Brak zaangażowania społecznego – tak szkoła, a właściwie nauczyciel zareagował na to, że nastolatka nie miała w danej chwili 10 złotych na cel społeczny. Rodzic w tamtej chwili był poza zasięgiem. Nie mógł nastolatce przelać niezbędnej, choć małej kwoty.

Nastolatka dostała uwagę, choć jak napisała w tamtym momencie miała jedynie 4 złote.

W całym tym dość przykrym zajściu okazało się także, że szkoła negatywnie oceniła nastolatkę, za to że ta nie miała pieniędzy. Musiała mieć?

Jak wyglądała uwaga?

Brak zaangażowania społecznego. Uczennica odmówiła udziału w Szlachetnej paczce, tłumacząc się brakiem 10 zł.

Na wpis internautki na profilu Twittera zareagowała minister edukacji Barbara Nowacka.

Proszę o przeslanie mi namiaru na szkołę i osobę ktora ten wpis zrobila na mail: barbara.nowacka@sejm.pl – napisała.

REKLAMA

zobacz także

Wpis nastolatki zniknął z sieci. Wystraszyła się, czy historia nie miała miejsca?

Internautka oburzyła się na reakcję minister.

Wpis został usunięty przez autora, znamienne. Autorka skargi się przestraszyła, bo widocznie sytuacja niezupełnie tak wyglądała, jak ją przedstawiła. Jestem mocno zawiedziona reakcją pani minister. Od razu domniemanie winy nauczyciela i groźba kontroli.
— Zofia (@Zofia1963) January 1, 2024

Nie zniknął za to taki wpis:

Żałuję Pani Minister, że nie było Pani dwa lata wcześniej gdy moja polonistka wyśmiewała maturzystów za ich prace i osoby uczące się w naszej szkole.

To jeszcze jeden komentarz, tym razem w sprawie plastyki.

Pani Barbaro. Tak samo powinna się Pani zająć wystawianiem negatywnych ocen z plastyki (jeżeli uczeń prace wykona po swojemu, ale nauczycielowi estetyka się nie podoba).
— Growy Komentator (@growykomentator) January 1, 2024

Źródło: twiter. Fot. ARC

Nowacka reaguje na słowa nastolatki. „Proszę o informację, co to za szkoła”