Barbara Nowak napisała kilka zdań, które rozwścieczyły internautów. Pani kurator Barbara Nowak, której dymisji swego czasu domagał się minister zdrowia od Przemysława Czarnka – szefa resortu edukacji – jest prawdziwa ostoja polskości! Wie wszystko na temat szczepień, ale jeszcze więcej na temat tradycji. Wie też, czego domaga się „lewactwo”!

Fala uciekających przed wojną Ukraińców napełniła rodzime antypolskie środowiska nadzieją na wyrugowanie choć trochę polskości. Postulują zaprzestanie uczenia polskiej historii i literatury, pod pretekstem dbałości o odczucia Ukraińców. Nie ma zgody na rezygnację z polskości! – pisze Barbara Nowak.

Wpis podniósł ciśnienie w sieci.

Kto postuluje zaprzestania nauki polskiej historii i literatury? Nikt? Czy wyimaginowane osoby, które zrodziły się w głowie małopolskiej kurator oświaty?!

Fala uciekających przed wojną Ukraińców napełniła rodzime antypolskie środowiska nadzieją na wyrugowanie choć trochę polskości. Postulują zaprzestanie uczenia polskiej historii i literatury, pod pretekstem dbałości o odczucia Ukraińców. Nie ma zgody na rezygnację z polskości!
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) April 20, 2022

REKLAMA

Internauci doceniając głęboka myśl pani kurator mają dla niej kilka propozycji.

Ot taką, jak ta na nagraniu.

https://t.co/fcgDgnM7yO
— Filigranowa (@Koloproktologi1) April 20, 2022

Prymitywna dewotka o niskim IQ. Do tego wredna i złośliwa kobieta bez jakichkolwiek kwalifikacji na kuratora edukacji – komentuje wpis internautka.

zobacz także

Poseł PO ostro atakuje „ulubioną” kuratorkę PiS i ministra Czarnka.

Znowu szczujesz „eksperymencie”?
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) April 20, 2022

Lekarza dla tej pani! Pani przeczyta, co pani napisała, jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Kompromitacja. Pani podsyca jakieś wyimaginowane lęki ludzi – komentuje internautka wpis Nowak.

Proszę się modlić o zdrowie zębów. Bo na mądrość/rozwagę/inne umiejętności to tak jakby za późno nieco. pic.twitter.com/aYb79Sbdtd
— AndrzejMiniorski (@miniorski) April 20, 2022

Są jednak i takie komentarze, jak ten poniżej. Trzeba bronić polskości.

A niby z jakiego powodu? Nie ma zgody prawdziwych Polaków na rezygnowanie z polskości!!!
— Grażyna (@Grayna36345768) April 20, 2022

Kto pani płaci i dlaczego w rublach?

A bliskowschodniej mitologii zamiast rodzimowierstwa to można w szkołach uczyć? BTW, za oddanie takich rzeczy ciągle płacą w rublach, czy może już w jakiejś twardszej walucie?
— Małgorzata (@MalaEncarnacion) April 20, 2022

Do polskich szkół i przedszkoli zapisanych jest blisko 185 tys. dzieci z Ukrainy, z czego 35 tys. to są dzieci w przedszkolach – powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Dodał, że większość ukraińskich dzieci uczy się zdalnie w szkołach w swoim kraju.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był we wtorek wieczorem gościem TVP Info. Przekazał, że do polskich placówek oświatowych zapisanych jest 185 tys. dzieci z Ukrainy, 35 tys. z nich – w przedszkolach, a w szkołach podstawowych – 130 tys. Pozostałe kilkanaście tysięcy młodzieży uczy się w szkołach ponadpodstawowych.

„Ta liczba (dzieci ukraińskich w polskich szkołach – PAP), ona rośnie, natomiast rośnie zdecydowanie wolniej, niż jeszcze kilka tygodni temu” – zauważył. 7 kwietnia wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski informował o tym, że dzieci z Ukrainy w polskim systemie edukacji jest 174 tys.

Czarnek dodał, że z obowiązku szkolnego zwolniono te ukraińskie dzieci, które uczą się zdalnie w swoich macierzystych szkołach na terenie Ukrainy.

„Wydaje się, że przytłaczająca większość dzieci i młodzieży ukraińskiej korzysta właśnie z tego zdalnego sposobu nauczania w szkołach ukraińskich” – powiedział dodając, że w tym celu wiele szkół udostępnia im sprzęt komputerowy.

REKLAMA

Dodał, że dla dzieci ukraińskich, które chcą uczestniczyć w polskim systemie oświaty, drzwi są otwarte.

„We wszystkich miastach jest miejsce, żeby tworzyć klasy ukraińskie i to jest najlepszy sposób opieki nad dziećmi ukraińskim przez ten czas, kiedy one są tutaj z przymusu wojennego” – zaznaczył szef MEiN.

Szef MEiN zapewnił, że jeśli rozumieją język polski, mogą trafiać do klas polskich.

Z wtorkowych danych polskiej Straży Granicznej wynika, że od 24 lutego do Polski wjechało z Ukrainy prawie 2,84 mln osób. Są w to w przeważającej mierze kobiety i dzieci. W poniedziałek funkcjonariusze odprawili 20 tys. podróżnych, a we wtorek do godziny 7 rano – 5,8 tys. W poniedziałek z Polski do Ukrainy wyjechało 14,4 tys. osób.(PAP)

Kurator Nowak „znów pierd…”. „Pani jest normalna?”. Internauci zaorali „koleżankę” Czarnka