Kapuś Bolek, pijany Olek, tępy Bronek, ryży Donek. Ani Niemiec, Rusek lub inny. Z krwi, kości Polak, Andrzej rodzinny! Nie Bolkowe, nie Olkowe, czy Bronkowe, czy Tuskowe, ale polskie, złodziejom zabrane, złotóweczki dzieciom oddane. Andrzej kocha, naszą Polskę, on już zrobił dla niej wiele, bo to jego, ojcowizna. Bóg, honor i ojczyzna! – śpiewa wielbiciel prezydenta Andrzeja Dudy z wydziału artystycznego Uniwersytetu Hermeneutyki Kaczyzmu.

Gitara w dłoń i gramy:

C- dur, C- dur, G- dur, G- dur,
G- dur, G- dur, C-dur, C-dur
C-dur, F-dur, G-dur… itd.

Hymn Uniwersytetu Hermeneutyki Kaczyzmu (UHK) – typowa „pościelówa”, do której można tańczyć z partnerem, gdziekolwiek, gdzie tylko się da!

Zespół Pieśni i Tańca #UHK przedstawia: #TeamAndrzej pic.twitter.com/JiMIfZ0oiC
— Cywilizacja Życia (już wy wiecie jakiego) (@CywilizacjaZ) May 1, 2020

REKLAMA

Hermeneutyka kaczyzmu to wielka przygoda intelektualna, ale też odruch serca, który zrodził się z przeświadczenia o upadłym narodzie. Narodzie, który nie potrafi myśleć politycznie i rozumieć pojęcia polityczności w jego wąskich kategoriach przygodnej polityki parlamentarnej. Dlatego zrodził potrzebę stworzenia mitu, a teraz nawet pieśni.

Wydział artystyczny UHK stworzył hymn, który równie mocno trafia w serca wielbicieli prezydenta Andrzeja Dudy. Teraz hasło: „PiS to stan umysłu” nabiera głębszego znaczenia!

To dowód na to, że istnieją jeszcze patrioci w Polsce. Ba! To objaw „turbopatriotyzmu” i profesjonalna gra na keybordzie. Harmonia pieśni jest niezwykle ciekawa i łatwo wpada w ucho. Polacy docenili.

zobacz także

O chryste panie! – wołają do Boga. Czy on to widzi, słyszy i czuje?

Pieśń chwyta za serce i ściska. Tak mocno, że…

Serce mi krwawi.
— Cywilizacja Życia (już wy wiecie jakiego) (@CywilizacjaZ) May 1, 2020

Wiadomo, że każda szanująca się instytucja dydaktyczna posiada sekcję artystyczną. Muzyka to sztuka, z którą od najmłodszych lat powinniśmy być wychowywani. Jeszcze lepiej, słuchając pieśni w duchu patriotyzmu i z miłością niczym… niczym Koreańczycy do Kim Dzong Una.

Pieśń do Dudy to idealna satyra, która ośmiesza i piętnuje wady ludzkie, obyczaje, stosunki społeczne innych polityków. Zapewne satyryk Jan Kaczmarek byłby dumny.

Tandetna forma dorównuje debilnej treści – szkoda tylko, że Jan Kaczmarek się w grobie przewraca…
— Prezessimus (@EUntefuhrer) May 1, 2020

„Mój prezydent Andrzej Duda”

źródło: Twitter

Szlagier o Andrzeju. Team UHK przedstawia… „Mój prezydent Andrzej Duda”, „Serce mi krwawi!” Wideo