Bykowe – podatek od nieposiadania dzieci w wysokości 800 złotych popiera kandydat na prezydenta Marek Jakubiak, na co dzień poseł.

Bykowe trzeba wprowadzić. Dlaczego moje dzieci mają finansować kogoś? – pytał Jakubiak, który spierał się na temat systemu emerytalnego z dziennikarzem Grzegorzem Jankowskim na antenie Polsat News.

Bykowe było już w Polsce w czasach PRL. Podatek zlikwidowano, a jego wprowadzenie motywowano faktem wojennych strat w liczbie ludności.

Podatek obejmował mężczyzn i kobiety powyżej 25. roku życia, którzy pozostawali singlami, a także małżeństwa bez dzieci.

Karanie za nieposiadanie dzieci to jest okrucieństwo wobec ludzi, którzy na przykład zmagają się z problemem bezpłodności. To jest nieludzkie wobec tych osób, które chciałyby, a nie mogą. Czy pan poseł wyobraża sobie, że taka osoba miałaby przedstawić urzędowi skarbowemu zaświadczenie medyczne? Ludzie generalnie powinni mieć prawo wyboru, czy chcą mieć dzieci, czy nie – mówi w rozmowie z „Falktem” Marcelina Zawisza, lewicowa polityczka z partii Razem.

REKLAMA

zobacz także

Uważam, że obowiązkiem państwa jest dać rodzicom i rodzinom poczucie bezpieczeństwa tak, aby pary decydowały się na posiadanie dzieci. Nie jest jego obowiązkiem karanie albo zmuszanie do posiadania dzieci – komentuje z kolein Monika Rosa z KO.

Urszula Rusecka – posłanka PiS i wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny mówi coś innego – jakaś forma ulg dla rodziców lub opodatkowania osób bezdzietnych wydaje się warta rozważenia.

Marek Jakubiak jest posłem na Sejm. Obecnie jest przewodniczącym koła Wolni Republikanie. Do Sejmu wszedł z listy Prawa i Sprawiedliwości. Ma wykształcenie średnie. Jest przedsiębiorcą branży browarniczej. Był posłem w latach 2015-2019 z listy Kukiz’15. Starował w wyborach prezydenckich w 2020 roku uzyskując wynik 0,17 proc.

Jakubiak urodził się w Warszawie, ma 65 lat.

Źródło: Media. Fot. Marek Jakubiak FB

Okrucieństwo mówią lewicowi politycy. Kto chce wprowadzić bykowe? Nie masz dzieci? To płać