Warto walczyć o prawdę! #wygrałam z TVP w II instancji! Takie są #fakty Nie pozwolę na kłamstwa i manipulacje! – poinformowała Monika Olejnik na swoim instagramie. Za nią wiele miesięcy walki o dobre imię.

Dzisiaj ostatecznie zakończył się proces przeciwko TVP, który dotyczył zmanipulowanych programów sprzed 5 lat, na mój temat – napisała Olejnik.

Telewizja publiczna sugerowała w swoich manipulacjach, że kamienica, w której mieszkam była powiązana ze złodziejską prywatyzacją. Dzisiaj zapadł wyrok, w którym Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok I instancji i potwierdził, że wszystkie te sugestie wobec mnie były nieprawdziwe i nieuprawnione – podkreśla Olejnik.

Jak dodała – sąd wskazał, że nabycie mieszkania było w pełni uczciwe, bez wad prawnych i nie miało żadnego związku z tym, co przypisywała Olejnik TVP.

Sąd podkreślił też, że dziennikarze naruszyli standardy pracy dziennikarskiej.

REKLAMA

Co w ramach wyroku musi zrobić telewizja publiczna?

Telewizja ma mnie przeprosić przy głównych Wiadomościach dwukrotnie i cztery razy w TVP Info – informuje Monika Olejnik.

Sąd zasadził też kwoty na Caritas i Fundację TVN. Wyrok jest prawomocny! – dodaje dziennikarka.

zobacz także

Program „Alarm!” w TVP sugerował, że Monika Olejnik nabyła mieszkanie w kamienicy, która była poddana „złodziejskiej prywatyzacji”. Mieli w nim brać udział członkowie krakowskiego gangu, którzy brutalnie wyrzucali z nich lokatorów, by potem sprzedawać luksusowe apartamenty. Autor materiał Bartłomiej Graczak, mówił, że mieszkają w nich m.in. Monika Olejnik i Edward Miszczak z TVN oraz współpracująca z TVN modelka Anja Rubik.

TVP będzie musiało przeprosić po głównym wydaniu Wiadomości oraz w TVP Info! Zapłacić po 25 tysięcy złotych na Caritas oraz Fundację TVN.

Graczak usiłował wydobyć od Olejnik komentarz, tak o tym pisała dziennikarka.

Jest późny wieczór, jadę sama samochodem. Nagle w moim kierunku biegnie jakiś facet i krzyczy pani redaktor, pani redaktor….Tak telewizja TVP próbowała się ze mną skontaktować! W TVP ukazał się nierzetelny program m.in. o moim mieszkaniu, który jest słabo zmontowaną manipulacją! Wyjaśniam, że mieszkanie w którym mieszkam zostało kupione NA WOLNYM RYNKU zgodnie z prawem. To mieszkanie BEZ WAD PRAWNYCH kupione za pośrednictwem agencji nieruchomości od ludzi których nie znałam – pisała w 2018 roku Olejnik na Facebooku.

REKLAMA

Kamienica w której mieszkam została zbudowana przed wojną przez Oficerską Spółdzielnię Mieszkaniowo – Budowlaną dla generałów i pułkowników od Józefa Piłsudskiego. Pozdrawiam, miłego dnia. / ps KAMIENICA NIE BYŁA REPRYWATYZOWANA!” – dodała dziennikarka.

Trudno nabyć od złodziei kamienic mieszkanie, gdy kamienica nie jest reprywatyzowana, prawda drogie TVP – piszą internauci.

Sąd uznał, że wyemitowane przed czterema laty programy telewizji rządowej naruszyły dobra osobiste dziennikarki. Zgodnie z wyrokiem, Monika Olejnik ma zostać przeproszona po głównym wydaniu "Wiadomości" oraz w TVP Info. https://t.co/pfZEcRxUZT
— tvn24 (@tvn24) June 15, 2022

zobacz także

Zakończył się proces przeciwko TVP, który dotyczył zmanipulowanych programów sprzed czterech lat na mój temat. Telewizja publiczna sugerowała w swoich manipulacjach, że kamienica, w której mieszkam, była powiązana ze złodziejską prywatyzacją. Dzisiaj zapadł wyrok, w którym sąd potwierdził, ze wszystkie te sugestie wobec mnie były nieprawdziwe i nieuprawnione. Wskazał, ze nabycie mieszkania było w pełni uczciwe, bez wad prawnych i nie miało żadnego związku z tym, co przypisywała mi telewizja publiczna – mówi Onetowi Monika Olejnik.

Sąd podkreślił też, że dziennikarze naruszyli standardy pracy dziennikarskiej.

Redakcja tvn24.pl zwróciła się z prośbą o komentarz do biura prasowego TVP. Do czasu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi – informuje z kolei TVN.

Wyrok, który wówczas zapadł był nieprawomocny. Teraz wszystko się zmienia.

Źródło: Media. Fot. Monika Olejnik Instagram

Olejnik roznosi TVP w sądzie! Warto walczyć o prawdę. Co zrobi TVP? Wyrok druzgocący