Według informacji portalu Onet, Samuel Pereira, szef portalu tvp.info, nie wywalczył w sądzie zmiany sędziego w procesie o ochronę dóbr osobistych Krzysztofa Brejzy. Senator KO pozwał Pereirę po jednym z jego wpisów na Twitterze.

Onet podaje, że wniosek o zmianę sędziego w procesie pomiędzy Brejzą a Pereirą odrzuciła sędzia Anna Szymańska-Grodzka z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Wszystko zaczęło się od tego tweeta.

Ile pieniędzy z lewych faktur poszło na finansowanie kampanii Krzysztofa Brejzy? Niech poseł przestanie manipulować i sam o tym opowie, bo ta prawda jak oliwa, w końcu na wierzch wypłynie…
— Samuel Pereira (@SamPereira_) September 12, 2019

Krzysztof Brejza uznał, że Samuel Pereira naruszył tym wpisem jego dobra osobiste i wyszedł z nim na drogę sądową. Prowadzącym sprawę pomiędzy szefem portalu tvp.info a senatorem Koalicji Obywatelskiej, jest sędzia Emil Lewandowski. W toku postępowania, odrzucił on wszystkie wnioski dowodowe zgłaszane przez Pereirę.

Dlaczego? Sąd uznał, że pracownik TVP spóźnił się z odpowiedzią na pozew. Miał również unikać odbierania pism sądowych, a do doręczeniu mu pozwu zaangażowany musiał zostać komornik.

REKLAMA

Wnioski dowodowe, których nie wziął pod uwagę sędzia Emil Lewandowski dotyczyły m.in. wystąpienia do prokuratury o udostępnienie akt śledztwa w sprawie tzw. afery fakturowej w Inowrocławiu. Głośno o niej było, kiedy rozdmuchała ją TVP. Faktycznie jednak, powiązania Brejzy z tą aferą, które znalazła telewizja Jacka Kurskiego, nie doprowadziły nawet do jego przesłuchania przed sądem w tej sprawie.

Bez poznania części tych akt karnych sąd nie może w żaden sposób procedować i ten proces nie będzie miał nic wspólnego z uczciwością. W tym momencie ten proces nie przypomina procesu w cywilizowanym kraju (…). To nie jest proces, to jest jakaś fasada procesu – argumentował na rozprawie mec. Artur Wdwoczyk, cytowany przez Onet pełnomocnik Pereiry w sprawie z Brejzą.

zobacz także

Wypadek wcale nie był tragiczny… dobrze się stało… że panowie nikogo nie zabili – mówi znana filozofka

Kiedy po wielu apelach strony Pereiry sędzia nadal nie chciał zgodzić się na ich wnioski, mec. Wdowczyk złożył wniosek o zmianę sędziego prowadzącego sprawę.

Uważamy z klientem, że postawa sądu w tym składzie jest skrajnie stronnicza, a co więcej, działa sprzecznie z wszelkimi normami cywilizowanego kraju. Sąd nie tylko łamie procedurę polską, ale także łamie konwencję o podstawowych prawach człowieka i obywatela – mówił Wdowczyk.

S.Pereira, pozwany przez @KrzysztofBrejza o naruszenie dóbr osobistych unikał odbioru korespondencji i ukrywał się przed komornikiem. Ze swojej winy spóźnił się z inicjatywą dowodową aż o 8 miesięcy. Zgodnie z kpc dowody spóźnione POMIJA się. Poniżej wytłumaczenie prawne 👉 pic.twitter.com/WX60MTi6JC
— Dorota Brejza 🇵🇱🇺🇦 (@Dorota_Brejza) March 25, 2022

Reprezentująca przed sądem Brejzę jego żona, Dorota, zauważyła, że Pereira w dalszym ciągu oczernia jej męża. Zauważyła również, że zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego, zbyt późno złożone przed sądem wnioski dowodowe – a tak miało być w przypadku tych, które składała strona Pereiry – pomija się.

Teraz Pereira ma możliwość zaskarżenia decyzji sądu, który nie wyłączył ze sprawy sędziego Lewandowskiego. Jeśli tego nie zrobi, sędzia ten dokończy przewód sądowy. Co ciekawe, sędzia Emil Lewandowski odrzucił również część wniosków dowodowych składanych przez Brejzów.

źródło: tekst Kamila Dziubki opublikowany na łamach portalu Onet

Onet opisuje sądową awanturę Brejzy i Pereiry. Pracownik TVP na deskach! „To jakaś fasada procesu!”