Jeśli pomysł Onetu na zniechęcenie do Nawrockiego jest taki, że będą mu wypominać tatuaże… to naprawdę chyba nie ogarniają co się zadziało w średnim i młodym pokoleniu przez ostatnich kilkanaście lat w tym względzie w Polsce – kpi Robert Winnicki z Konfederacji.

I dodaje: To może być ostateczny argument dla paru milionów posiadających tatuaże ludzi, którzy wcale nie są elektoratem PiSu, że ten Karol to naprawdę „swój chłop” a nie jakiś tam okrągłosłowy bawidamek z warszawskiej elitki.

Co Onet pisze o Nawrockim? Że to niemal człowiek Putina. Dlaczego? Bo ma tatuaż klubu, którego właścicielem był rosyjski oligarcha Roman Abramowicz.

Internauci nie mogą wyjść z podziwu nad tą składnią.

Według naszych informacji Karol Nawrocki przed laty wytatuował sobie na klatce piersiowej gigantyczny herb klubu Chelsea. Przedstawia on ceremonialnego lwa trzymającego berło. Tatuaż jest na tyle duży, że na dawnych zdjęciach wystaje Nawrockiemu spod koszulek. W latach 80. kibole Chelsea — znani jako „Łowcy Głów” — byli w Europie symbolami stadionowego chuligaństwa. Przez niemal dwie dekady — od 2003 r. do 2022 r. — właścicielem klubu był Rosjanin Roman Abramowicz, oligarcha, człowiek Władimira Putina.
czytamy w portalu Onet

REKLAMA

zobacz także

Lubię Chelsea ale prezydent wolnej Polski, jeśli już musi mieć kibolskie tatuaże, to powinny być patriotyczne – komentuje Radosław Sikorski.

Tatuaże im kuźwa nagle przeszkadzają! Ludzie, TO SIĘ W PALE NIE MIEŚCI! Prezenterka TVP jest zbulwersowana, a prezenter jeszcze bardziej – komentuje internauta i dodaje zdjęcie Tomasza Sekielskiego, z którym współpracuje Bartosz Węglarczyk, red. naczelny Onetu.

Ciekawe kiedy Tusk, Trzaskowski i ich bańka medialna zrozumieją, że atakując Nawrockiego że ma tatuaże, tylko mu pomagają? Tym bardziej, że gdy ludzie zaczną sprawdzać te tatuaże, to zobaczą jakie łapy ma Nawrocki i kopara im opadnie. To zawsze robi wrażenie na wszystkich – dodaje internauta na X.

Źródło: Media. Fot. ARC

Onet zniechęca do Nawrockiego? Bo ma… tatuaże. „O mój Boże”