Ks. Michał Woźnicki, kontrowersyjny kapłan, który został wyrzucony z domu zakonnego swojej wspólnoty w Poznaniu, ma obecnie grupkę swoich wiernych, których każdego dnia wystawia na próbę oceniając w sposób ciężki do zniesienia. Ci z jakiegoś powodu nadal jednak są w niego wpatrzeni.

W sieci jego wypowiedzi są już wycinane do osobnych kanałów w serwisie YouTube. Internauci przyglądają się temu, co Woźnicki wygaduje z ambony w prowizorycznej kaplicy, stworzonej w domu jednego ze swoich wiernych.

Ks. Michał Woźnicki ze swojej „kaplicy-celi” w domu Salezjanów przy Wronieckiej w Poznaniu został eksmitowany. W grę musiał wejść komornik, wspólnota nie potrafiła w sposób polubowny poradzić sobie z kontrowersyjnym duchownym.

Ks. Michał Woźnicki przed eksmisją z domu zakonnego chciał mi podarować spodnie, bo uznał, że moje są liche. Grzecznie podziękowałem. Więcej o eksmisji w mojej relacji: https://t.co/R8lONXZKie pic.twitter.com/XCigq1qpeD
— Piotr Żytnicki (@PiotrZytnicki) September 8, 2022

REKLAMA

Woźnicki walczy o powrót do kościołów katolickich tradycyjnej mszy w rycie rzymskim. To stary, przedsoborowy sposób odprawiania liturgii – tyłem do wiernych i po łacinie. Od lat gromadził wokół siebie grupkę wiernych, którzy wspomagali go w jego walce. Chodzi z nimi na pielgrzymi, wspólnie się modli oraz naucza.

Po wyrzuceniu go z domu zakonnego przy Wronieckiej w Poznaniu, gdzie w swojej kaplicy-celi odprawiał dla nich mszę św. w rycie rzymskim (odprawiał tam, bo z kościoła wspólnoty również go wyrzucono), przeniósł się do domu jednego ze swoich popleczników pod Poznaniem.

zobacz także

Podążanie za ks. Woźnickim nie należy do najłatwiejszych. Były salezjanin bez ogródek wytyka błędy podążających za nim wiernych, nie bacząc na to, że często po jego uwagach, ci decydują się od niego odejść. Z jakiegoś powodu, grupka mimo, że mniej liczna, ciągle wokół niego się utrzymuje i pozwala się rugać.

Znany sekciarz ks. Michał Woźnicki ma pretensje do swoich wyznawców, że ten musiał pić grzańca sam w towarzystwie kobiet, a inni mężczyźni zamówili sobie herbatę. Serio Ci ludzie mają już tak zrytą banię, że nie widzą, że ten ksiądz ma poważne zaburzenia? pic.twitter.com/blLOEgC6Jt
— Sigillum Authenticum (@SAuthenticum) December 31, 2021

Czasem ks. Woźnicki jedzie po bandzie.

Ostatnio na swoim kanale na YouTube ukazał się kolejny film z jego przemyśleniami. Tym razem, pouczał jednego ze swoich wiernych, że nie można się w jego towarzystwie modlić, ponieważ ten robi to w sposób, który nie odpowiada wyrzuconemu z zakonu salezjaninowi.

Nieznośnym jest modlenie się w obecności kogoś, kto w pewien sposób zaczyna bredzić, jak ktoś kto sobie podpił – powiedział do niego podczas różańca.

Ja mówię tutaj krótkie słowa „nasz kościół salezjański”, a jedna z niewiast wkłada sobie ręce między nogi i zaczyna się kolibać. Pytanie co ja mam w takiej chwili robić? Na pewno nie przypatrywać się zbytnio, bo widok nie jest zachęcający – dodał zwracając się do innej wiernej.

źródło: o2.pl, media, fot. screen YT

„Pani wkłada sobie ręce między nogi, to nie jest zachęcające”. Ks. Woźnicki w formie. „Mam wąchać wasz smród?!” Wideo