Papież Franciszek w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem „ABC” ujawnia, że już w 2013 roku, p wyborze na papieża, podpisał list o swej rezygnacji. List może być wykorzystany w momencie, gdy stan zdrowia papieża będzie poważny i w trwały sposób uniemożliwi mu dalsze sprawowanie posługi.

Rozmowę opublikowano dziś – dzień po urodzinach Franciszka. Ten nawiazał do 95-letniego Benedykta XVI i tego, czy mógłby dziś być papieżem, gdyby nie zrezygnował?

Ja już podpisałem moją rezygnację. Wtedy sekretarzem stanu był Tarcisio Bertone. Podpisałem i powiedziałem mu: »w razie przeszkód medycznych czy innych oto moja rezygnacja« – mówi w hiszpańskim dzienniku papież Franciszek.

Papież skomentował także swoje problemy ze zdrowiem. I chorym kolanem.

Już chodzę, decyzja o tym, by nie poddawać się operacji była słuszna. Jak dodał: rządzi się głową, a nie kolanem.

REKLAMA

zobacz także

Zapytany o to, jaki prezent chciałby dostać na to Boże Narodzenie – odpowiedział: pokój na świecie.

Jak dodał – wojna na Ukrainie dotyka nas z bliska. Ale pomyślmy o Birmie, Jemenie, a także Syrii, gdzie walczy się od 13 lat – podkreślił papież Franciszek.

Dziennikarz zapytał Fanciszka o jego porpzednika. Benedykta XVI. W lutym przypada również dziesiąta rocznica rezygnacji Benedykta XVI.

Często go odwiedzam i wychodzę z niego zbudowana z jego przejrzystego spojrzenia. Żyje kontemplacją… Ma dobry humor, jest przytomny, bardzo żywy, mówi cicho, ale nadąża za rozmową. Podziwiam twoją inteligencję. To jest wspaniałe – mówi Franciszek.

Źródło: abc.es. Fot. ARC

Papież: podpisałem moją rezygnację