Na antenie Radia Plus Kukiz przyznał, że „do PiS-u szczerze mówiąc, nawet trochę sympatii straciłem, ze względu na dramatyczny marketing polityczny tak uważam, łącznie z kandydaturą na prezydenta pana Nawrockiego. Gdyby, go dobrze oceniał, to bym mówił, głosujcie na Nawrockiego, natomiast nie oceniam dobrze pana Nawrockiego”.
Jak mówi jest inny kandydat, który daje nadzieję.
Kandydatem, który obecnie daje nadzieje na kontynuację tego, co właściwie zacząłem, ale niestety niewiele mi z tego wyszło, ale rozszczelnienie tego magdalenkowego systemu. Tego magdalenkowego postkomunistycznego ustroju i jakiegoś nadkruszenia przynajmniej, bardzo poważnego duopolu PO-PiS jest Mentzen, to nie mam co do tego wątpliwości – powiedział Kukiz na antenie Radia Plus.
Kukiz nie kryje się ze swoimi sympatiami i mówi, że życzy kandydatowi Konfederacji „wszystkiego najlepszego w walce o prezydenturę”.
Uważam, że ma większe szanse w starciu z Trzaskowskim niż tak zwany kandydat obywatelski Karol Nawrocki. Jeśli Mentzen trafi do drugiej tury, a mam nadzieję, że tak się stanie, to ma mój głos! – mówi Kukiz.
Polityk ocenia jednocześnie, że „jeśli Nawrocki będzie prowadził taką kampanię, jak obecnie, dystansując się od tego, co kluczowe, a więc kwestii ustrojowych, to nie wróżę mu dużego sukcesu”.
Dodatkowo wiele obietnic, jakie składa, nie są w gestii prezydenta. Mówienie na przykład o obniżeniu podatków… Nie żartujmy! Jak on chce to zrobić? Jako prezydent mógłby jedynie zastopować ich dalsze podwyższanie, wetując różne ustawy. To jest robienie z ludzi idiotów! – stwierdza polityk koła Wolnych Republikanów.
Podkreśla, że „Nawrocki przyjął złą taktykę”.
W pierwszej kolejności, skoro uważa się za kandydata obywatelskiego, powinien założyć swój komitet, PiS wystawiłby swojego kandydata, a następnie wycofałby go i poparł właśnie tego obywatelskiego. W ten sposób zachowana byłaby jakaś logika i Nawrocki miałby lepszy odbiór w społeczeństwie – dodaje Kukiz.
Źródło: Media. Fot. ARC