I szybko się poprawia – to był rok 2005.
Trwa akcja policji na Placu Piłsudskiego, gdzie mężczyzna wszedł na pomnik i grozi wysadzeniem ładunku wybuchowego – pisał wczoraj internauta, gdy niezidentyfikowany mężczyzna wszedł na pomnik smoleński i zagroził wybuchem bomby.
Ciekawe że akurat dziś pomnik smoleński nie był pilnowany przez policję. Pilnują go cały czas tylko wyjątkowo dziś nie upilnowali. Przypadek? @PolskaPolicja jakiś komentarz? – komentuje Marcin Kierwiński z PO.
Mężczyzna, w wyniku negocjacji, jak przekonuje policja – zdecydował się zejść z pomnika. Policja sprawdzała, czy nie miał bomby.
Źródło: Twitter, policja. Fot. Policja Stołeczna