Bartosz Arłukowicz stawia śmiałą tezę – notowania Sławomira Mentzena będą spadać. Z polskiego na polski Arłukowicza tłumacząc pikował do góry, będzie w dół. Dlaczego? Zdaniem polityków Lewicy i KO chodzi m.in. o stosunek Konfederacji do kobiet, w tym o sprzeciw wobec ustawy antyaborcyjnej.

Taki trochę „Dyzma” polskiej polityki – dodaje we wpisie na portalu X Arłukowicz.

Panie Pośle, to Pan jest Dyzmą, podobnie jak cały ten rząd. Zamiast zajmować się realnymi problemami, jak ochrona zdrowia, woli Pan szczucie i polityczne przepychanki. Dlaczego nie pójdzie Pan do minister Leszczyny z konkretnymi propozycjami zmian? – odpowiada ostro internauta.

Tymczasem notowania Mentzena od kilku tygodni systematycznie pną się do góry. Być może przyczyną jest słaba – jak ją określają sami politycy PiS – kampania Karola Nawrockiego, wspieranego przez PiS.

Skoro da się „pikować do góry”, to czy można również wznosić się do dołu? Pomijam, że wykształcony człowiek na poziomie powinien pisać raczej „w górę”. Komiczne, że ktoś kto ma takie problemy z językiem polskim, wyzywa innych od „Dyzmy” – odpowiada Arłukowiczowi kolejny internauta.

I trzeba przyznać, że to właśnie w sieci Mentzen odnajduje się znakomicie.

zobacz także

REKLAMA

Były wicemarszałek Sejmu, obecnie europoseł Stanisław Tyszka prognozuje, że to właśnie Sławomir Mentzen zostanie przyszłym prezydentem Polski.

Tyszka pisze, że z Trzaskowskim w drugiej turze może wygrać tylko Mentzen.

Jego zdaniem Nawrocki z Trzaskowskim przegra. I to z wielu powodów.

Zatem: Głos na Nawrockiego będzie więc głosem zmarnowanym.

Dla Polski byłoby lepiej, żeby Nawrocki się wycofał i poparł Mentzena – podkreśla polityk. I dodaje: Nie wycofa się oczywiście, ze względu na interes partyjny PiS.

Natomiast to, że tylko Mentzen może wygrać z Trzaskowskim rozumie coraz więcej wyborców PiS. Jeśli ten trend się utrzyma, to Sławomir Mentzen zostanie Prezydentem RP – mówi przekonany przez ostatnie sondaże Stanisław Tyszka.

REKLAMA

zobacz także

Wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego przeprowadzonego przez CBOS pokazują, że umacnia się poparcia dla Sławomira Mentzena.

Z nowego sondażu CBOS wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się na początku marca, udział w wzięłoby w nich – z co najmniej 99-procentowym prawdopodobieństwem – 73 proc. uprawnionych do głosowania.

Największym poparciem z wszystkich kandydatów cieszy się Rafał Trzaskowski z KO. Otrzymał on 35 proc. głosów (wzrost o jeden punkt procentowy względem poprzedniego badania z lutego).

Na kandydata popieranego przez PiS – Karola Nawrockiego – wskazało 23 proc. badanych (spadek o 2 pkt. proc.). Niewiele mniej osób wybrało kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena – 21 proc. ankietowanych (wzrost o 4 pkt proc.).

Ich wyniki dzielą 2 punkty procentowe.

Pozostali uzyskali wyraźnie niższe wyniki. Szymon Hołownia z Polski 2050 otrzymał 5 proc. głosów, Adrian Zandberg z Razem 3 proc.

REKLAMA

Po 2 proc. ankietowanych wskazało Magdalenę Biejat z Lewicy i Grzegorza Brauna Korony. A po 1 proc. badanych wybrał Marka Jakubiaka i Krzysztofa Stanowskiego.

zobacz także

7 proc. ankietowanych pozostało niezdecydowanych. W zbliżających się wyborach prezydenckich udział zadeklarowało 73 proc. badanych.

Źródło: Media. Fot. ARC

Polityk KO: „Mentzen zapikował do góry. Teraz już będzie tylko spadał”