Wśród gości urodzin Roberta Mazurka uważne oko dostrzeże parlamentarzystów prawie wszystkich barw. Byli tam posłowie Łukasz Szumowski i Marek Suski z PiS, Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski, Tomasz Siemoniak i Borys Budka z PO, a także Władysław Kosiniak-Kamysz, szef ludowców, który przybył z małżonką. Pojawił się także niezależny poseł Paweł Zalewski – informuje dziennik Fakt.

To moja prywatna sprawa – mówi Mazurek, odpowiadając na pytanie, kto się na urodzinach pojawił. Z pewnością. Ale nie jest prywatną sprawą, że posłowie w czasie wykonywania swoich obowiązków przebywają na czyichś urodzinach. Gdy sejmowe ławy świeca pustkami. I to gdy mówi Marian Banaś, a mówi akurat o tym, że przez złe działania urzędnicze straciliśmy ponad 300 mln złotych!

Kto się pojawił na okrągłych 50. urodzinach Robert Mazurka, prowadzącego poranne rozmowy w RMF FM? Wicepremier Piotr Gliński, szef kancelarii premiera Morawieckiego Michał Dworczyk, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Adam Lipiński oraz szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, był też były prezydent Warszawy Paweł Piskorski, były poseł Kukiz’15 Marek Jakubiak i były rzecznik PiS Adam Hofman – informuje dziennik.

No cóż, zero zdziwienia. Może dlatego Robert Mazurek podchodzi do okrągłostołowców z większą sympatią, skoro zaprasza ich na urodziny?

Panie @K_Stanowski, jak już obsmiewacie w swoim programie różne dziwolągi i żenujące rzeczy, może to też poruszycie? 😉 pic.twitter.com/GKo1euQMC2
— Grzesiek Gawin (@Grzesiek_Gawin) September 21, 2021

REKLAMA

To nie koniec listy tych, którzy się zjawili.

Pojawił się były minister zdrowia, poseł PiS Łukasz Szumowski, ale też Marek Suski z PiS, Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski, Tomasz Siemoniak i Borys Budka z PO, był i Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL.

Dziennikarze od lat pracują, ale też przyjaźnią się z politykami. Z niektórymi są na „ty”. Z innymi na „pan”. Ale jak sami przyznają, nie żyją w bańce i swoje informacje pozyskują także od polityków.

Mazurek zaprosił wszystkich.
Pytanie czy dziennikarz powinien to robić.
Mam wątpliwości. https://t.co/wyZ5b8O452
— Bartek Gola (@GolaBartek) September 21, 2021

Kłopot rodzi się wtedy, gdy zaczynają być doradcami, albo gdy bycie na „ty” sprawia, że nie do końca radzą sobie z obowiązkami.

Cześć „stary” ????
Panie @skorzynski , ja już nawet Panem nie gardzę . pic.twitter.com/uwIf3TrRCD
— Der MaTi #czescwujku (@mat3oosh) September 20, 2021

REKLAMA

Wczoraj mogliśmy przekonać się, że ta „współpraca” może mieć też głębszy kontekst.

Krzysztof Skórzyński wbrew temu, co mówił w piątek, doradzał Michałowi Dworczykowi. Do sieci trafiły kolejne maile, które miały wyciec z prywatnej skrzynki szefa KPRM ministra Michała Dworczyka. Stacja zawiesza Skórzyńskiego, a w sieci można przeczytać maile, w których tym razem redaktor Skórzyński odpisuje na maile ministra. A ten pisze do niego: „Cześć stary”.

Krzysztof Skorzyński okazuje się być seryjnym doradcą Dworczyka. Został zawieszony przez TVN. I co drodzy dziennikarze broniący kolegi, solidarność zawodowa to nie mniejsza patologia jak ta polityczna… Prawda pani @domi_dlugosz ?
— Pablo Morales (@PabloMo09825801) September 20, 2021

Dworczyk w mailu ze stycznia tego roku pisze tak: „Apelujemy do seniorów, którzy chcą zapisać się na szczepienia, aby pozostali w domach. Wszystkie szczepionki, które dostarczą nam producenci do końca marca – dla ponad 3 mln osób – zostały rozdysponowane”.

Mail adresowany jest do Skórzyńskiego. Ten mu odpisuje, doradzając na co warto zwrócić uwagę, co podkreślić.

zobacz także

Panie @skorzynski, ładnie to tak podsuwać ministrowi Dworczykowi tekst z pominiętym przecinkiem? pic.twitter.com/V2elo49nso
— Stefan Skrupulatny 🇵🇱 (@skrupulatny) September 20, 2021

Panie Krzysztofie, musi pan coś zrobić z tą swoją pocztą bo wychodzi na to, że bez pańskiej wiedzy Gmail prowadzi korespondencję z Dworczykiem pic.twitter.com/XztFz4uHSa
— Jacek_Michał (@JacekMicha1) September 20, 2021

O czym mówił szef Najwyższej Izby Kontroli, gdy nikt nie słuchał?

Szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś przedstawił w piątek w Sejmie sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2020 roku. Pełny raport liczy niemalże 300 stron i jest dostępny na stronie Sejmu. Szef NIK podczas wystąpienia podkreślał, że NIK działa sprawnie i efektywnie.

„Jako naczelny organ kontroli państwowej, którego raporty są źródłem rzetelnej informacji o stanie państwa opieramy się na wartościach i zasadach, którym pozostajemy wierni od ponad 100 lat” – podkreślił na początku swojego wystąpienia Banaś, dodając, że chodzi o m.in. rzetelność czy bezstronność.

REKLAMA

Jak przekazał, NIK w ubiegłym roku zrealizowała 91 kontroli tematów planowych, w tym kontrolę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej. NIK przeprowadził też kontrole doraźne w 63 tematach. „NIK przeprowadziła łącznie 2007 kontroli jednostkowych w 1629 podmiotach” – mówił Banaś.

Do organów ścigania NIK skierowała – według przekazanych informacji – 55 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw lub wykroczeń, zaś w stosunku do 73 osób zawiadomienia do rzeczników dyscypliny finansów publicznych. „Najwyższa Izba Kontroli w 2020 roku sformułowała i opublikowała o 609 wniosków pokontrolnych więcej niż 2019 roku” – podkreślił Banaś.

Szef NIK poinformował również, że efektem pracy Izby było odkrycie, że 345 mln zł to kwota wydatkowana z naruszeniem prawa, a ponad 136 mln zł to kwota wydatkowana w następstwie naruszenia prawa. Prawie 12 mln zł to przyjęte korzyści finansowe. Źródło: Fakt/PAP. Fot. Screen Fakt

Polityków nie było w Sejmie, bo byli na urodzinach dziennikarza?! O przekrętach władzy mówił Banaś, ale nikt nie słuchał