Magdalena Filiks coraz częściej nazywana jest polityczną hejterką. Posłanka KO tym razem przypomniała śmierć Pawła Adamowicza. Tego samego, od którego odwracali się politycy PO w ostatnich latach życia byłego prezydenta Gdańska.

Zawsze będę pamiętała ostatnie rozmowy z Pawłem Adamowiczem i nasze ostatnie wiadomości. Byliśmy umówieni w poniedziałek na wspólne czytanie Snydera w Gdańsku Dlatego tam byłam. Ustalaliśmy już szczegóły wspólnej akcji … – pisze Filiks.

I dodaje: To był po prostu serdeczny człowiek Trafil na PiS …

To się przykro czyta. Byłem jednym z wielu mocnych krytyków Duklanowskiego, RS czy Oskarka, którzy zaszczuli p. syna. Ale takimi postami powoduje Pani, że polaryzacja się tylko zwiększa. To jest poniżej poziomu posła RP – odpowiada internauta.

Robienie polityki na zmarłych to obrzydliwy proceder, widać, że ktoś tu nie ma żadnych skrupułów – dodaje kolejny internauta.

Matko, czy wy wszyscy w tym po pijecie w ten weekend.? Panie jest żenująca… Po pierwsze obrzydliwe jest to co pani robi… wykorzystuje pani imię zmarłego do politycznych celow, to raz, dwa już nie pamiętacie jak PO jechało po Adamowicza jak lo łysej kobyle, z Donaldem na czele, za te jego wszystkie afery? Odcinaliście się na każdym kroku… i skąd pewność że to pis? Może to któryś wyborca PO miał dość dziadostwa w partii? Jak pani jest pewna że to pis, ma pani, nie wiem nagranie, list, zdjęcie który zaświadczy, ze to było na zlecenie/ przez pis, to czemu pani z tym nie pójdzie do odpowiednich służb? – komentuje wpis posłanki internauta.

zobacz także

REKLAMA

„Stefan Wilmont skazany na dożywocie – orzekł w prawomocnym wyroku Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Prokuratura domagała się podtrzymania decyzji Sądu Okręgowego z marca 2023 roku, z kolei obrońcy wnosili o uznanie zabójcy niepoczytalnym i złagodzenie wymiaru kary. Odwołanie od postanowienia sądu II instancji w sprawie karnej możliwe jest wyłącznie na drodze nadzwyczajnej skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego” – pisze interia.pl.

Sąd Apelacyjny mając na względzie charakter zbrodni, podtrzymał decyzję pierwszej instancji o ujawnieniu danych i wizerunku zabójcy prezydenta Pawła Adamowicza.

Obrona uważała, że kara powinna być złagodzona, ponieważ jej ma być niepoczytalny. „Oficjalnie nie wiadomo jednak, jaka jest ostateczna opinia biegłych w sprawie zdrowia mężczyzny, ponieważ sąd nie zgodził się na publikację treści ekspertyzy medycznej” – informuje interia.pl.

Prokuratura podkreślała, że wyrok dożywotniego więzienia jest jedynym słusznym. „Wilmont przez większość rozpraw konsekwentnie milczał, nie przyznał się do czynu i nie wytłumaczył swojego postępowania”.

Źródło: Media. Fot. ARC

Posłanka Filiks mówi, że PiS zabiło Adamowicza? „Pani robi politykę na zmarłych?”