Jak ujawnia „Newsweek” PiS nie zdołała spłacić kredytu w wysokości 15 mln zł, zaciągniętego na kampanię wyborczą w 2023 r.

Termin spłaty minął pod koniec lipca, a w kasie PiS brakuje środków na uregulowanie zobowiązań.

Partia Jarosława Kaczyńskiego próbuje renegocjować warunki spłaty z bankiem PKO BP, którego głównym udziałowcem jest Skarb Państwa. Bank jednak nie wykazuje gotowości do ustępstw. Ta sytuacja stawia partię w trudnym położeniu, zwłaszcza że Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) wciąż nie zatwierdziła sprawozdania finansowego PiS za 2023 r.

Brak decyzji PKW w sprawie subwencji oraz zwrotu kosztów kampanii wyborczej dodatkowo komplikuje sytuację finansową PiS. PKW dwukrotnie przekładała posiedzenie dotyczące zatwierdzenia sprawozdania finansowego, domagając się dodatkowych dokumentów m.in. od NASK oraz Rządowego Centrum Legislacji. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 29 sierpnia, a jego wyniki mogą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości finansowej partii.

Doniesieniom o bankructwie w partii Kaczyńskiego zaprzecza Michał Wójcik. Poseł Suwerennej Polski był we wtorek gościem „Fakt LIVE”. „O ile wiem, jest to nieprawda” – zarzekał się polityk.

Według mojej wiedzy nie jest prawda. Natomiast co do decyzji PKW, mam nadzieję, że ona będzie racjonalna uczciwa i sprawiedliwa. Oznacza, że po prostu te pieniądze nie zostaną wzięte, bo nie ma powodu do tego. Jeżeli by PiS miał mieć zabrane pieniądze z powodu tego, że, nie wiem, zdjęcia sobie robiliśmy na tle straży pożarnej czy sprzętu ze szpitala. To tak samo powinna być subwencja wzięta niemal każdym czy wszystkim partiom politycznym w Polsce.

W 2023 r. PiS odnotowało łączne przychody na poziomie nieco ponad 43 mln zł. Z tego 23,5 mln zł stanowiła subwencja budżetowa, a 15 mln zł pochodziło z kredytu bankowego. To oznacza, że prawie 90 proc. przychodów partii Jarosława Kaczyńskiego pochodziło ze środków publicznych lub kredytów.

REKLAMA

zobacz także

Źródło: Newsweek/Fakt
Fot. Archiwum

Prawo i Sprawiedliwość nie zdołała spłacić kredytu, zaciągniętego na kampanię wyborczą w 2023 r.?