27 czerwca w Brukseli podczas szczytu Rady Europejskiej… Polska osiągnęła swoje kluczowe cele dotyczące obronności i przekonała partnerów do wsparcia polskich inicjatyw – wspólnej obrony europejskiego nieba i wschodniej granicy Unii Europejskiej, czyli Tarczy “Wschód” – informuje kancelaria premiera. Kłopot w tym, że stało się inaczej.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz sprzeciwił się na szczycie UE wspólnym zakupom broni, odrzucając postulaty Polaków i Bałtów – pisze niemiecki dziennik „FAZ”.

Kanclerz wykluczył kategorycznie zakupy broni z budżetu UE, traktując szorstko Polaków, Bałtów i inne (kraje). Ich nadzieją pozostaje (szefowa KE) Ursula von der Leyen, która uważa nowe długi za jedną z możliwych opcji – pisze Frangfurter Allgemeine Zeitung.

Polska i trzy kraje bałtyckie zaproponowały, by UE sfinansowała budowę militarnej zapory na granicy z Białorusią i Rosją.

Kanclerza poparł Emmanuel Macron.

REKLAMA

zobacz także

Nie chcę, broń Boże, przesadzać, ale ja właściwie jestem weteranem tutaj i po raz pierwszy widziałem sytuację, w której Francja i Niemcy razem przekonywały do rozwiązań i właściwie cała reszta liderów wsparła polskie stanowisko w kwestii tych flagowych projektów obronnych – powiedział premier Tusk.

Chyba po raz pierwszy z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że udało Polsce zmobilizować się praktycznie wszystkie pozostałe kraje i przeforsowaliśmy ten swój pomysł. Podobnie było z Tarczą Wschód, jak wiecie państwo, połączyliśmy ten projekt z inicjatywą państw bałtyckich, które umówiły się na budowę takiej bałtyckiej linii obrony i przedstawiliśmy to jako wspólny projekt, a więc Tarcza Wschód i ta bałtycka linia. Tu również był podobny spór i w podobnych proporcjach udało się przeforsować – dodał premier.

Źródło: Media. Fot. Screen

Premier rozminął się z prawdą? Uzyskaliśmy, co chcieliśmy. Niemiecka prasa: Scholz zablokował Tuska