Wszystko po programie TVN „Kawa na ławę”.
To tam Zybertowicz, doradca prezydenta, w obrzydliwy sposób obwinił matkę o śmierć swojego dziecka. Chodzi o posłankę Magdalenę Filiks, której syn popełnił samobójstwo, po tym jak media publiczne pozwoliły zidentyfikować ofiarę pedofila.
Wszystko w imię walki politycznej i jak przekonują politycy PiS i zaprzyjaźnieni pracownicy mediów – w imię tego, że PO ukrywała pedofila.
Pedofil został skazany, a dzieci potrzebowały ciszy i leczenia. Zamiast tego otrzymały cios.
Zybertowicz odpiera ataki i się tłumaczy.
Pani @DWielowieyska – to niemądry wpis, jeśli komuś naprawdę zależy na bliskich Mikołaja Skąd wiem: odpowiedzieli niektórzy komentujący: z powszechnie dostępnych źródeł, które wskazali. Pewnie nie chciała Pani wywołać fali hejtu przeciw mnie, ale to właśnie Pani uczyniła Przykre – odpisał Zybertowicz.
Nie ja wywołałam krytykę pod Pańskim adresem. To efekt Pańskich słów i braku empatii. Radzę, aby Pan zostawił matkę w spokoju, bo nie wie Pan co się działo w tej rodzinie. A jeśli Pan wyciąga tak dalekoidące wnioski z wpisu na TT, to -przyznam – w głowie mi się to nie mieści – odpowiada dziennikarka.
Zybertowicz to nie tylko doradca Andrzeja Dudy, to także człowiek wierny idei Zjednoczonej Prawicy.
Co dokładnie powiedział Zybertowicz?
Jeżeli pewni dziennikarze czy ktokolwiek inny podał nadmiarowe informacje, które umożliwiają ustalenie ofiar pedofila, to postąpił nagannie i jeśli to jest niezgodne z przepisami prawa, to jest to przestępstwo – powiedział prof. Andrzej Zybertowicz.
By dodać: Drugą, osobną kwestią, jest określenie związku przyczynowego między tym nieodpowiedzialnym zachowaniem osób, które ujawniły informacje pozwalające na ustalenie matki dzieci a faktem samobójstwa. Ten związek przyczynowy nie musi być tak prosty
I jeszcze jedno zdanie: w tle jest trauma pedofilii, ale w tle jest także – nie chciałbym tego wątku rozwijać – zachowanie matki chłopca, który zginął.
Profesor. Doradca.