Lider disco-polowego Bayer Full Sławomir Świerzyński kojarzy nam się przede wszystkim z przebojem „Majteczki w kropeczki”. Od dziś może także z tym, jak będą wyglądały nasze emerytury. Przyszłe emerytury.

Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 zł emerytury – mówi Świerzyński w rozmowie z „Super Expressem”.

Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie – dodał muzyk.

Choć nie mówi, ile przez te 37 lat odkładał na emeryturę.

Świerzyński, którego przez lata oglądaliśmy w TVP Jacka Kurskiego emeryturą nie musi się martwić mimo wszystko. Za koncert jego zespół bierze nawet 25 tys. złotych, a sam wokalista jest posiadaczem jachtu, który sprowadził z USA. Choć jego wartość wydaje się dziwnie mała – 100 tys. złotych.

O ile wokalista martwić się nie musi, to przeciętny Kowalski już tak. W przyszłości emerytura, jaką otrzymamy z ZUS może nam pozwoli na opłacenie rachunków, gorzej będzie z jedzeniem.

zobacz także

REKLAMA

Czyja to wina?

Politycy się spierają, natomiast ekonomiści mówią wprost – w Polsce potrzeba podnieść wiek emerytalny. Rządzący raczej skłaniają się do stworzenia systemu zachęt, byśmy sami chcieli dłużej pracować, a przy okazji odkładać dodatkowe pieniądze na czas emerytury.

Źródło: SE. Fot. ARC

Przez 37 lat regularnie płacił składki, mimo tego jego emerytura wyniesie tylko 386 zł