Jechałem nim po obwodnicy z prędkością 280 km/h i bałem się, że może wystartować. Z taką prędkością samolot startuje i ląduje – mówił prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka podczas rozmowy z dziennikarzami, którzy byli zachwyceni jego opowieściami. W sieci pojawiło się nagranie, na którym białoruski dyktator wspomina swój pierwszy raz… na MTZ-50.

Żarty? Prezydent Białorusi nie jest szablonową postacią.

Białoruski przywódca wspomina szaleństwa młodości. Łukaszenka na zawsze zapamięta tą chwilę, gdy po raz pierwszy siadł za kierownicą traktora MTZ-50.

Opowiedział o tym dziennikarzom, którzy nie kryli zaskoczenia opowieściami głowy białoruskiego państwa. Łukaszenka twierdzi, że rozpędził się ciągnikiem do 280 km na godzinę. Ba! Nawet się przestraszył, że wzbije się w powietrze!

Z taką prędkością startuje samolot. – opowiada Alaksandr Łukaszenka podczas rozmowy z dziennikarzami.

W sieci pojawiło się nagranie z jego wypowiedzi dotyczące osiągniętych życiowych rekordów. Dziennikarze z lokalnych mediów wsłuchiwali się w niebywałe opowieści prezydenta.

Bajkopisarz Łukaszenka wspomina szaleństwa młodości, gdy na traktorze rozpędził się do 280 km na godzinę i nawet przestraszył się, że wzbije się w powietrze. Zgromadzeni dziennikarze w skupieniu słuchają i kiwają główkami https://t.co/eLMg95jwJd
— Anna Łabuszewska (@labuszewska) November 17, 2022

REKLAMA

„Spryt Łukaszenki przekroczył granice możliwości” – ironizuje ukraiński portal apostrophe.ua. W swoim artykule nazwał dyktatora „ziemniaczanym Schumacherem”.

MTZ-50 to traktor produkowany w latach 1962-1985 w Mińskiej Fabryce Traktorów. Maksymalna prędkość maszyny wynosi zdecydowanie mniej niż wskazał Łukaszenka, bo 50 km/h.

Dziennikarze widoczni na nagraniu bezkrytycznie przyjmowali opowieści Łukaszenki, kiwając z uznaniem głowami i uśmiechając się do prezydenta.

zobacz także

źródło: polsatnews.pl, Twitter

Przywódca Białorusi wspomina swój pierwszy raz… na traktorze