Stabilność zatrudnienia to jedna z najistotniejszych kwestii wpływających na decyzje o potomstwie – powiedziała pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha. Dodała, że chce, aby Rada Dialogu Społecznego podyskutowała o projekcie Strategii Demograficznej 2040. W tle walka o baby boom.

A w strategii możemy przeczytać, że rząd chce wprowadzić ochronę przed zwolnieniem dla obojga rodziców. Bo skoro mają się rodzić dzieci, to państwo musi zapewnić bezpieczeństwo. Zatrudnienia.

W tej chwili z takiej ochrony w czasie ciąży korzysta tylko kobieta. A będzie też, jeśli projekt PiS zostanie wdrożony w życie, korzystać przyszły tata. Ale, jest jedno „ale”.

Z ochrony będą mogli korzystać przyszli ojcowie o ile posiadają żony.

REKLAMA

– Ochrona ojców przed zwolnieniem przez rok – przez pierwszy rok życia dziecka, a w przypadku małżeństw również w czasie ciąży żony – zapewniała Barbara Socha, pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej.

Zatem masz żonę w ciąży, z roboty cię nie zwolnią. Nie masz żony? Partnerka jest w ciąży? To masz kłopot. Bo na ochronę rządu nie masz co liczyć.

Rząd zaprezentował już projekt Strategii Demograficznej 2040, której celem jest wyjście z pułapki niskiej dzietności i zbliżenie się do poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń.

Wiceminister rodziny i polityki społecznej, pełnomocnik rządu do spraw polityki demograficznej Barbara Socha była pytana w Polsat News, co należy zrobić, aby w Polsce rodziło się więcej dzieci.

„To jest bardzo proste pytanie, na które nie ma jednej prostej odpowiedzi” – wskazała Socha. „Trzeba prowadzić równolegle we wszystkich obszarach, które wpływają na dzietność spójną i konsekwentną politykę. I taką proponujemy w ramach projektu strategii, który wczoraj został zaprezentowany razem z panem premierem i panią minister Marleną Maląg” – powiedziała.

zobacz także

„Chcemy o tym projekcie rozmawiać. Chcemy o nim szeroko rozmawiać z Polakami, prowadzić konsultacje z różnymi środowiskami. Chcemy, by na jego temat podyskutowała Rada Dialogu Społecznego, bo opinia pracodawców, reprezentantów pracowników, jest bardzo ważna, bo jeden z ważniejszych obszarów, które mamy w strategii, to jest rynek pracy” – wyjaśniła wiceminister.

Wskazała na wagę stabilności zatrudnienia. Przypomniała, że kobiety w ciąży już są objęte ochroną, w czasie urlopu rodzicielskiego i później przez rok po powrocie do pracy, jeśli pracują w niepełnym wymiarze godzin.

REKLAMA

„Chcemy, by kobiety z tego korzystały. Chcemy to rozszerzyć również dla tych kobiet, które pracują na pełny etat. Nowością jest propozycja wprowadzenia podobnej ochrony – w węższym zakresie oczywiście, krótszym przede wszystkim – dla ojców” – powiedziała Socha.

„Wiemy z naszych badań – przeprowadziliśmy specjalne badania na potrzeby strategii demograficznej – że kwestia stabilności zatrudnienia własnego i swojego partnera czy partnerki, męża, żony, jest jedną z dwóch najistotniejszych kwestii, które wpływają na decyzje dotyczące potomstwa, nawet ważniejsza niż poziom dochodów” – wyjaśniła.

Pełnomocnik rządu do spraw polityki demograficznej dopytywana była o szczegóły propozycji dotyczącej ojców.

„Ochrona ojców przed zwolnieniem przez rok – przez pierwszy rok życia dziecka, a w przypadku małżeństw również w czasie ciąży żony. Przy czym zaznaczam, to jest nasza propozycja. Chcemy o tym rozmawiać również z pracodawcami” – powiedziała Socha. Dodała, że konsultacje dopiero się zaczynają.

REKLAMA

„Chcemy też rozmawiać z samorządowcami, bo kwestie związane z samorządami też tam są istotne” – podała wiceminister.

Część rozwiązań zawartych w projekcie strategii demograficznej to obok ochrony rodziców małych dzieci przed zwolnieniem także realizacja programów mieszkaniowych zapowiedzianych w Polskim Ładzie i utworzenie centrum zajmującego się zdrowiem prokreacyjnym.

„Zidentyfikowaliśmy 10 obszarów wpływających na decyzję o posiadaniu dzieci i zaproponowaliśmy 12 kierunków działania” – poinformowała Socha.

Konsultacje społeczne projektu strategii demograficznej potrwają trzy miesiące. DZM/PAP

Rewolucyjny pomysł PiS na Rodzina Plus. Masz żonę? Pracy nie stracisz, nie masz, to do widzenia