Ryszard Petru, poseł Trzeciej Drogi związany z Polską 2050 chce by w Polsce jak najszybciej wprowadzono euro zamiast złotówki. To oraz korekty Zielonego Ładu to jedne ze sztandarowych postulatów Petru przed wyborami do PE.

Większość terminów realizacji Zielonego Ładu było zbyt szybkich, nierealnych (…). Potrzebujemy taniej, czystej energii, ale musimy do niej dochodzić w takim tempie, które jest realne – mówił Petru.

Dodając, że euro w Polsce to stabilizacja.

Polityk skomentował też aferę związaną z Funduszem Sprawiedliwości podległym ministrowi Zbigniewowi Ziobrze w czasach rządów PiS.

Przypomina mi to trochę sytuację ze słynnym mafiozą Al Capone, który został skazany nie za główne przestępstwa, ale za przestępstwa podatkowe. On podatków nie płacił. Jest dużo zarzutów wobec pana (lidera Suwerennje Polski Zbigniewa) Ziobry i jego ekipy całej, jeśli chodzi o łamanie konstytucji i łamanie prawa. Ale Fundusz Sprawiedliwości, jak się okazuje, jest tym miejscem, gdzie mamy czarno na białym dowody, że pieniądze publiczne były wyprowadzane do celów wyłącznie partyjnych. To jest prawie 400 mln zł – mówił Petru.

REKLAMA

zobacz także

Taśmy ziobrystów? Nielegalne finansowanie przyjaciół z kasy Funduszu Sprawiedliwości? – Oczywiście, że wszyscy będą mieć procesy i pozwy – oczywiście, w najbliższym czasie. Oskarża się ludzi za to, że sprawują władzę państwową – mówi oburzony Patryk Jaki w rozmowie w Radiu Zet.

Główny świadek prokuratury w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz przez niemal dwa lata nagrywał kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry – ustalił Onet.

Prokuratura ma te rozmowy, a Mraz poszedł na współpracę ze śledczymi. Efekt? „Gorąco” w Suwerennej Polsce ale także w PiS.

To, co próbuje się przedstawić jako ustawianie konkursu, było tak naprawdę wykonywaniem władzy publicznej – podkreśla Jaki.

REKLAMA

zobacz także

Ludzie powierzyli ministrowi zadania redystrybucji środków. Oczywiście, można powiedzieć, że czasem robił to subiektywnie, jak różne samorządy, w Warszawie dostają głównie lewicowe organizacje, natomiast on miał od początku do końca do tego prawo – przekonuje Jaki.

I dodaje: Może się to komuś podobać albo nie, ale minister od początku mógł wskazać cel i decydować, czy przyznać temu podmiotowi, czy innemu. To jego władza. Wykonywanie władzy państwowej.

Źródło: Radio Zet. Fot. ARC

Ryszard Petru – kandydat Trzeciej Drogi: euro powinno być wprowadzone w Polsce