Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przekazała informację, że badania DNA potwierdziły, że ciało mężczyzny z raną postrzałową odnalezione 19 lipca w Dąbrowie Zielonej pod Częstochową należało do poszukiwanego od trzech lat za potrójne zabójstwo Jacka Jaworka.

Na podstawie opinii biegłego ustalono, że zwłoki mężczyzny ujawnione 19 lipca w miejscowości Dąbrowa Zielona są zwłokami poszukiwanego Jacka J., podejrzewanego o zabójstwo w miejscowości Borowce w 2021 r. – przekazał rzecznik częstochowskiej prokuratury prok. Tomasz Ozimek.

Na podstawie wstępnych wyników sekcji zwłok ustalono, że bezpośrednią przyczyną zgonu tego mężczyzny są obrażenia głowy, powstałe na skutek jednokrotnego postrzelenia z broni palnej. Ponadto, w trakcie sekcji nie ujawniono innych obrażeń, zwłaszcza mogących skutkować zgonem lub wskazywać na ślady walki – dodał prok. Tomasz Ozimek.

W ostatni piątek – 19 lipca pod Częstochową znaleziono ciało nieznanego mężczyzny.

Następnego dnia TVN24 podał, że to poszukiwany od trzech lat Jacek Jaworek. Ten sam, który w lipcu 2021 r., po rodzinnych kłótniach miał zastrzelić brata, bratową i bratanka. Po zbrodni przepadł. Jego los pozostawał nieznany.

Dziennikarze powołali się w sobotę 20 lipca na nieoficjalne informacje o wynikach badań DNA, które już wtedy miały potwierdzić przełomowe informacje: to zwłoki ukrywającego się Jacka Jaworka. Śledczy nabrali wówczas wody w usta i nie komentowali, czy to rzeczywiście Jaworek, czy może ktoś zupełnie inny – pisze Onet. – Dzień przed śmiercią Jacek Jaworek miał też odwiedzić grób zamordowanej rodziny. Na grobie pojawił się nowy znicz, który miał zapalić właśnie Jaworek. Dzień po znalezieniu ciała mężczyzny minęły dokładnie trzy lata od pogrzebu rodziny zamordowanej w Borowcach.

REKLAMA

zobacz także

Źródło: Onet
Fot.: Archiwum

Są wyniki badań DNA. Znalezione w piątek w Dąbrowie Zielonej ciało należy do Jacka Jaworka