Rok szkolny dopiero się zaczął, jednak w Sejmie IX kadencja trwa od 12. listopada 2019 r. Super Express postanowił przeanalizować i podsumować listę obecności posłów zarówno na posiedzeniach, jak i komisjach Sejmu. Okazuje się, że mamy kilku wagarowiczów… Czy posłowie zdołają się usprawiedliwić?

Od 12 listopada 2019 r. do 29 sierpnia 2022 r. odbyło się 59 posiedzeń Sejmu. Łącznie trwały 143 dni. W tym czasie Kancelaria Sejmu odnotowała 760 nieusprawiedliwionych nieobecności posłów na posiedzeniach i 227 na komisjach.

Wiadomo, że nie zawsze można się stawić na spotkaniu, bo uniemożliwia to np. choroba posła lub osoby bliskiej. Usprawiedliwiane są też wyjazdy zaakceptowane przez Sejm, zbieg posiedzeń komisji, urlop lub „inne ważne, niemożliwe do przewidzenia lub nieuchronne przeszkody”.

Nieusprawiedliwienia nie wniosło jednak wielu posłów… Pierwszym na liście obecności z posiedzeń jest Grzegorz Braun z Konfederacji. Kancelaria Sejmu naliczyła u niego 38 dni nieusprawiedliwionych nieobecności i uznała, że posłowi należy potrącić za to wypłatę.

REKLAMA

Przed tymi samymi konsekwencjami zaciekle bronił się jego kolega z partii: Krzysztof Bosak. 25 dni nieobecności na posiedzeniach. Jak się tłumaczył?

Nieobecności wynikają stąd, że wykonywałem zadania w terenie, miałem konferencje, spotkania z wyborcami – tłumaczy poseł Konfederacji.

SE usłyszał wyjaśnienia także od świeżo upieczonej posłanki Polskich Spraw Agnieszki Ścigaj, która od czerwca 2022 r. jest ministrem bez teki i opuściła 17 dni posiedzeń.

Ja nie byłam wtedy posłem zawodowym. Pracowałam zawodowo w ośrodku pomocy społecznej. Bywały takie dni, że nie mogłam wyjechać do Sejmu, bo pracowałam zawodowo – komentuje Ścigaj.

zobacz także

To była top trójka wagarowiczów posiedzeń IX kadencji Sejmu. Na dalszych pozycjach uplasowali się kolejno:

Zbigniew Ajchler, niezrzeszony – 15 dni. Wraz z posiedzeniami z komisji zebrał łącznie 28 dni nieobecności.
Na drugim miejscu uplasował się Robert Winnicki z Konfederacji – 14 dni.

Łukasz Mejza, niezrzeszony – 13 dni. Łącznie z posiedzeniami na komisjach zebrał 14 nieusprawiedliwionych nieobecności.

To jakieś bzdury. Byłem na każdym posiedzeniu Sejmu, od kiedy jestem posłem – podważa oficjalne wyliczenia Kancelarii Sejmu Łukasz Mejza.

Dalej są:
Zbigniew Ziobro, z PiS – 13 dni;
Szymon Szynkowski vel Sęk, z PiS – 9 dni.

Na liście nieobecności z posiedzeń Komisji przoduje poseł PSL Jacek Tomczak, który zebrał 24 „wagary”. Tuż za nim uplasowali się kolejno:

Krzysztof Tuduj, Konfederacja – 15 dni;
Zbigniew Ajchler, niezrzeszony – 13 dni;
Krzysztof Bosak, Konfederacja – 12 dni;
Waldemar Olejniczak, PiS – 11 dni.

Top wagarowicze IX kadencji Sejmu.

źródło: se.pl

Sejmowi wagarowicze wystąp! Mejza i Bosak na czele stawki. „To bzdury!”. Jest też Ziobro… [LISTA]