Matylda Damięcka znana dziś przede wszystkim z publikacji wyjątkowych grafik, ważnych społecznie poruszyła internautów tą najnowszą. Na niej trzy postacie, trzy ważne dla Solidarności, dla Polski i dla wychodzenia z komunizmu. I każda z nie tak doskonałą przeszłością, o jakiej wielu mówi. W sieci wrze!

Jan Paweł II – święty, papież, Polak, Karol Wojtyła – i tuszowanie pedofilii w kościele. Takie były czasy mówi papieża Franciszek.

Lech Wałęsa, i oskarżenia o współpracę ze służbami PRL. Ile razy można wygrywać w Totolotka? Okazuje się, że wiele.

I ten trzeci, bard Solidarności. Opisywany przez córkę, dla której nie miał czasu, jako człowiek który nadużywał przemocy i alkoholu. Jacek Kaczmarski.

Zderzanie z prawdą, która nas wyzwoli? Polacy nie chcą prawdy, wynika z sondażu, w którym dla ponad 50 proc. ankietowanych nie ma znaczenia, co złego dokonywało się w przeszłości Karola Wojtyły.

REKLAMA

Damięcka komentuje wpis Patrycji Volny, aktorki, córki Jacka Kaczmarskiego, która zacytowała prywatną wiadomość. Jak można się domyśleć pochodzącą od reżysera i scenarzysty Andrzeja Saramonowicza.

Z wiadomości dowiadujemy się, że nie wolno mówić publicznie o tym, że nasz ojciec nas bił i pił. Nie wolno, bo był człowiekiem, ale przede wszystkim był bardem Solidarności.

Damięcka napisała pod grafiką:

a one mają grzecznie odpisać

złączyć nogi

wyprostować się

podziękować za wskazanie drogi

przez ludzi, którzy lepiej wiedzą

co myśleć i czuć powinny

przełknąć tę gulę po przeczytaniu

i zrozumieć, że przecież nie chcieli

że to tylko słowa, w emocjach pisane

i pójść na terapię

skoro sobie z tym nie radzą

i oczywiście zrozumieć, przytulić

bo mieli swoje powody

Trochę nie rozumiem skąd mieliby wyrzucać Matyldę Damięcką, która pochodzi z najbardziej znanej rodziny aktorskiej. Była skazana na karierę i pieniądze, nawet jakby nie kiwnęła palcem. Bardzo współczuję. pic.twitter.com/ZPafPMELJV
— Marcin Dobski (@szachmad) August 27, 2022

zobacz także

Komentarze?

Nie masz prawa!!!

Gdybyś przepracowała w życiu choć godzinę, miałabyś prawo wypowiadać się publicznie. Nie masz pojęcia, ile ten człowiek oddał swojej krwawicy, żebyś Ty mogła wyrzygiwać te swoje rysuneczki. Nie masz pojęcia, jak wygląda prawdziwe życie – pisze internauta. Zły na to co zobaczył.

Podobnych prywatnych wiadomości autorka dostaje sporo.

Najbardziej uwiera, gdy dostajesz je właśnie od kulturalnej lewostronnej »inteligencji«, ale cytując klasyka: to była prywatna wiadomość. Gdybym chciała publicznie o tym napisać, zrobiłbym to – pisze.

Bardzo dużo podobnych wiadomości dostawałam po premierze mojej książki. Byłam zabojczynią polskiej kultury, która niczego nie osiągnęła w życiu, wiec mści się na innych. Standard – komentuje Karolina Korwin-Piotrowska.

Jestem za tym, aby oddzielać dorobek artystyczny od prywatnego życia artysty – ktoś może być wybitnym artystą, a koszmarnym partnerem/ojcem/dodaj wybrane.. Co wiecej, każdy przypadek jest inny – i nie bardzo rozumiem dlaczego tak łatwo nam oceniać ludzi, których w ogóle nie znamy?! Zarówno sprawców jak i ofiary? Dla sprawców zła powinny obowiązywać określone kary, ale czy faktycznie musimy tę „prywatną” karę przedkładać na artyzm tej osoby? Akurat myślę teraz o Kaczmarskim, bo wychowałam się na solidarności i „murach” – mógł być naprawdę chujowym człowiekiem, ale dla mnie jego liryka i muzyka będą ważne zawsze. Podobnie z Osiecka i Młynarskim. Ale dziwne czasy, przerzucamy się kto lepszy, kto bardziej winny, kto bardziej ofiarą… – komentuje sama Matylda Damięcka.

Źródło: Instagram. Fot. Wikipedia/Instagram

Szykuje się skandal. Jedna grafika, a na niej Jan Paweł II i Lech Wałęsa. I ten trzeci. Nie ma już autorytetów