„Gazeta Wyborcza” ujawnia, że matka Daniela Obajtka, Halina Obajtek, kupiła za gotówkę udziały w jednej z firm wykładając ćwierć miliona złotych.

Halina Obajtek przez lata pracowała fizycznie za niezbyt wygórowane wynagrodzenie, była krawcową, miała też prowadzić działalność w domu. Według „Gazety Wyborczej”, kupując udziały deklarowała, że środki pochodzą z jej osobistego majątku.

„Wyborcza” przygląda się też finansom samego Daniela Obajtka: zarówno wtedy, gdy był wójtem Pcimia, jak i wtedy, gdy został prezesem Orlenu.

REKLAMA

Skąd Halina i Daniel Obajtkowie mieli tak duże sumy, które mieli zainwestować w udziały w firmie ERG Bieruń – Folie? Na to pytanie starają się odpowiedzieć dziennikarze Wyborczej. Sam Daniel Obajtek niczego wyjaśniać nie zamierza, a przez swojego adwokata przekazał jedynie, że nie komentuje sfery prywatnej swojego życia.

zobacz także

Zagadkowe są również kwestie działalności ojca Daniela Obajtka. Jak sprawdzili dziennikarze „Wyborczej”, miał on, według syna, prowadzić latami własną firmę. Tymczasem w rejestrach trudno taką działalność odnaleźć, jedyny ślad to „Malarstwo i Tapeciarstwo Jan Obajtek”. Mieszkańcy Pcimia, do których dotarli dziennikarze, twierdzą, że ojciec Daniela Obajtka był malarzem pokojowym.

fot. PAP Foto

Tajemnice majątku matki Daniela Obajtka. Skąd miała gigantyczne pieniądze?