The Wall Strett Journal informuje, że do rąk członków Kongresu USA trafić miał tajny raport FBI. W myśl doniesień amerykańskich wywiadowców należy sądzić, że źródłem pandemii koronawirusa miało być jedno z chińskich laboratoriów.

Amerykańskie służby miały na zlecenie Departamentu Energii USA stworzyć raport dotyczący początków pandemii koronawirusa. Wynika z niego, że amerykanie znają dokładną genezę pandemii, który wywróciła świat do góry nogami.

Do rozprzestrzenienia się COVID-19 miało dojść na skutek nieszczelności w jednym z chińskich laboratorium. The Wall Street Journal twierdzi, że była to awaria.

Co ciekawe, cztery inne rządowe agendy są innego zdania. Uważają bowiem, że wirus rozprzestrzenił się dzięki naturalnej transmisji.

REKLAMA

Wnioski Departamentu Energii wynikają z nowych danych wywiadowczych i są istotne, ponieważ agencja ta ma dużą wiedzę naukową i nadzoruje sieć amerykańskich laboratoriów, z których część prowadzi zaawansowane badania biologiczne – pisze WSJ cytowane dziś przez WP.pl.

FBI nie komentuje sprawy. Nie potwierdza nawet istnienia takiego raportu.

zobacz także

Jak informuje portal TVN24.pl, w styczniu miało dojść do tajemniczego spotkania dyrektorów z Orlenu z funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Spotkanie miało mieć związek z kontraktem polskiego koncernu ze spółką Saudi Aramco.

– To miał być jasny sygnał, który został dobrze zrozumiany – komentuje jeden z oficerów ABW.

Do spotkania dojść miało w podwarszawskim Emowie. Tam swoją siedzibę ma główny ośrodek szkoleniowy ABW. Z szefami Orlenu spotkali się oficerowie ABW odpowiedzialni za zwalczanie terroryzmu i zagrożeń strategicznych.

Oficerowie ABW jadąc na spotkanie mieli być przekonani, że spotykają się tam, aby odbyć szkolenie. Nie mieli wiedzy, że za chwilę dyrektorzy Orlenu będę im zachwalać fuzję Orlenu z Lotosem czy sprzedaż gdańskiej rafinerii Saudyjczykom.

TVN24.pl informuje, że oficerowie ABW byli zszokowani wizytą gości z Orlenu.

REKLAMA

Jesteśmy od tropienia nieprawidłowości, zadawania niewygodnych pytań. Choć raczej powinienem użyć czasu przeszłego. Koleżanki i koledzy to myślący ludzie, zrozumieli sygnał, który wysyła nasze kierownictwo, zapraszając ludzi z Orlenu – twierdzi jeden z oficerów.

Do spotkania doszło w czasie, kiedy media głośno mówiły o możliwych nieprawidłowościach przy fuzji Orlenu i Lotosu. Mówiono także o niekorzystnych warunkach kontraktu z Saudi Aramco.

To jawny sygnał, że kierownictwo ABW nie życzy sobie żadnej pracy w tym kluczowym dla bezpieczeństwa kraju zagadnieniu. Nie chcą żadnych notatek, analiz, poza huraoptymistycznymi ocenami samego Orlenu. Fuzja, a dokładnie wyprzedaż strategicznych instalacji, budzi najpoważniejsze wątpliwości – stwierdził w rozmowie z TVN24.pl Marek Biernacki, były szef MSWiA.

zobacz także

ABW pytana o spotkanie, wymigała się od odpowiedzi.

ABW prowadzi swoją działalność w ramach ustawowych kompetencji. W ramach działalności bieżącej funkcjonariusze ABW biorą udział w szeregu spotkań, również organizowanych w ABW. Na spotkania takie minister koordynator nie musi wyrażać zgody. Jednocześnie informujemy, że z uwagi na charakter pracy ABW nie informujemy o szczegółach spotkań – poinformował rzecznik koordynatora służb specjalnych.

źródło: WSJ, WP.pl, PAP, TVN24.pl, Wyborcza.pl, foto: PAP

Tajny raport trafił do amerykańskiego Kongresu. Znamy źródło COVID-19?