Po tym, jak opozycja zorientowała się, że Szymon Hołownia i jego Polska 2050 nie pójdą z nią do wyborów parlamentarnych, które odbyć powinny się na jesieni tego roku, zaczęła ona szukać innych możliwości. Pomocną dłoń chcą podać samorządowcy, którzy w większości wywodzą się z partii dziś opozycyjnych dla rządów PiS-u, albo podzielają antypisowskie poglądy.

– Mamy listę 50 kandydatów, którzy są gotowi startować do Sejmu. Są na niej prezydenci miast – powiedział Jacek Karnowski, szef „Tak! dla Polski”, prezydent Sopotu.

Wydaje się, że jest już przesądzone, że Szymon Hołownia nie pójdzie do wyborów parlamentarnych z opozycją, która jednoczy się wokół Donalda Tuska. Jak donoszą media, spór miał zaostrzyć się po tym, jak szef PO publicznie apelował do Hołowni, aby ten zadeklarował się jak najszybciej: idziesz z nami do wyborów, czy nie. To miało zezłościć obóz polityczny Polski 2050, a jego lider odpowiedział na apele byłego szefa Rady Europejskiej.

Kochany Donaldzie. Chcę ci powiedzieć, że od naszej długiej, serdecznej rozmowy, minął już tydzień. I nic się nie zmieniło – mówił podczas kongresu swojej partii Hołownia.

Politycy mieli się podobno umówić, że Szymon Hołownia da odpowiedź na przełomie zimy i wiosny. Tusk chciał jednak odpowiedzi szybciej. Powstał spór, który wydaje się na ten moment na tyle głęboki, że Polska 2050 nie będzie częścią bloku zjednoczonej opozycji

REKLAMA

To poważne zagrożenie w kontekście przejęcia władzy od PiS – tak uważa bardzo wielu politycznych ekspertów. W 2015 roku Jarosław Kaczyński odbił większość sejmową właśnie dzięki zjednoczeniu swojego obozu politycznego. Zbyt duże rozdrobnienie na opozycji oraz wewnętrzne tarcia, mogą okazać się dla przeciwników PiS tragiczne w skutkach.

Od początku staliśmy na stanowisku, że jedyną drogą do zwycięstwa jest jedność opozycji. Dlatego podpisaliśmy porozumienie ze wszystkimi partiami opozycji demokratycznej o realizacji postulatów samorządowych i prowadzimy rozmowy o wspólnej liście z PO, PSL, Lewicą i Hołownią. Z nikim nie podpisaliśmy odrębnego porozumienia, nikt nie odmówił nam rozmów! Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski chce iść do wyborów w jak najszerszym bloku – powiedział w wywiadzie z Wyborczą Jacek Karnowski, szef „T!DP” oraz prezydent Sopotu.

zobacz także

Samorządowcy od początku nie ukrywają sympatyzowania z opozycją; wielu z nich nadal należy do partii opozycyjnych. Już na starcie swojej działalności deklarowali jednak, że pomogą w wyborach, ale tylko wtedy, kiedy opozycja pójdzie do nich szeroko zjednoczona.

Można wyobrazić sobie wariant minimum, czyli PO, PSL i nasz ruch, czyli taki trójkąt. Ale najlepiej, gdyby to były trzy, cztery partie. Nie przekreślamy nikogo, natomiast smuci nas deklaracja niektórych polityków Lewicy i Szymona Hołowni o oddzielnym starcie – zauważa dalej Karnowski.

REKLAMA

Tak! Dla Polski ma wiele do zaoferowania. Zrzesza w sobie samorządowców, których pozycja w regionie jest bardzo silna. Wybory do sejmu wygrywa się również mocnymi, lokalnymi nazwiskami, które są w stanie zdemolować konkurencję w swoich miastach. Biorąc pod uwagę, że w Tak! Dla Polski są tacy politycy jak Rafał Trzaskowski, Aleksandra Dulkiewicz, Andrzej Dziuba, Arkadiusz Chęciński, Marcin Krupa czy Hanna Zdanowska, wartość ruchu może mieć olbrzymie znaczenie.

Tak jak wielu innych samorządowców poważnie rozważam kandydowanie, natomiast nie ma takiej decyzji, bo najpierw musi zostać zbudowana koalicja, a potem możemy mówić o kandydatach – mówi Karnowski, który w Sopocie rządzi od 1998 roku.

Moim zdaniem,lista z @takdlapolski będzie zdecydowanie silniejsza niż z Hołownia czy Lewica.Nie oszukujmy się, samorządowcy mają za sobą realne głosy i to takie pewne,samorządowcy potrafią w kampanię oddolną, mają kontakt z mieszkańcami jak i nie są anonimowi. To będą silne listy
— Łukasz Zwierzchowski (@LZwierzchowski) January 26, 2023

Krzysztof Katka z GW pytał szefa Tak! Dla Polski o konkretne nazwiska.

Jestem depozytariuszem listy, na której są też prezydenci ważnych miast, ale nie mogę ujawnić nazwisk, dopóki się nie dogadamy w ramach koalicji – usłyszał w odpowiedzi.

źródło: GW, foto: Tak! Dla Polski

„Tak! dla Polski” chce uratować opozycję. „Hołownia smuci”. Prezydenci miast z odsieczą?