Najniższa płaca w Polsce wzrośnie w tym roku dwukrotnie, pierwszy raz w styczniu, drugi w lipcu. Ale jak podkreślają przedstawicie rządu – drastyczny wzrost inflacji musi zostać zrekompensowany. O ile? 13-15 procent. Dla kogo? Dla 3 mln Polaków na pewno! Tylu mniej więcej skorzysta na podniesieniu płacy minimalnej.

Będziemy chcieli zrekompensować Polakom wzrost cen za ten rok, więc podwyżka powinna oscylować w okolicach 13-15 proc., ale może być jeszcze wyższa – słyszymy z kręgów rządowych – opisuje podwyżkę portal money.pl.

Do końca 2023 roku płaca minimalna będzie wynosiła 4 tys. brutto – ogłaszali politycy PiS podczas kampanii wyborczej w 2019 roku. Wiadomo, że tak nie będzie. Choć PiS ma się mocno postarać by jednak się udało.

Na szali wygrana w wyborach i trzecia kadencja z rzędu dla PiS!

REKLAMA

Tak naprawdę to nie mamy nic do stracenia, a z politycznego punktu widzenia lepiej zadowolić pod tym względem związki zawodowe, niż schlebiać przedsiębiorcom, którzy i tak nie są naszym elektoratem –mówi rozmówca money.pl.

Rząd podwyższył płacę minimalną w styczniu do 3490 zł, a od lipca do 3600 zł brutto.

Pod koniec wakacji, kiedy rząd będzie dopinał budżet na 2024 r. i znów czeka nas podobny zabieg z podnoszeniem płacy minimalnej.

Obecnie NBP spodziewa się, że inflacja w przyszłym roku wyniesie ok. 6 proc. Zobaczymy, jak szybko będzie hamować wzrost cen po wiośnie, ale jeśli będzie to umiarkowany spadek, a takiego się teraz spodziewamy, to w budżecie zapiszemy podobną wartość, jaką teraz szacuje bank centralny – mówi rozmówca portalu.

13-15 proc. podwyżki oznaczałoby, że minimalna pensja wyniosłaby w 2024 r. ok. 4100 zł brutto.

zobacz także

Źródło: Money.pl

Tak PiS kupi sobie wygraną w wyborach. Wielka zmiana dla 3 milionów Polaków