Niezależnie od tego, czy takie osoby jak posłanka Krystyna Pawłowska, mogła zostać powołana w skład Trybunału Konstytucyjnego, nie spełniając jednego z wymogów – Roman Giertych mówi o przyszłości tego gremium. To, o czym mówi Giertych wskazuje, że przed nami wielka polityczna burza.

W chwili wyboru na stanowisko sędziego TK Krystyna Pawłowicz miała lat 67, nie mogła mieć zdaniem części prawników więcej, niż 65. Wynikało to wprost z przepisów… PiS. Partia Kaczyńskiego w ten sposób chciała się pozbyć części sędziów m.in. z Sądu Najwyższego.

Teraz o przyszłości obecnego składu Trybunału Konstytucyjnego mówi wprost Roman Giertych.

Zgodnie z orzeczeniem ETPcZ oraz wyrokiem TK z 2015 roku Trybunał Konstytucyjny w składzie obejmującym osoby nieuprawnione i z nieprawidłowo wybranym prezesem nie funkcjonuje. Nie ma najmniejszych powodów, aby grupę osób pod przewodnictwem pani Przyłębskiej uważać za sąd – podkreśla Roman Giertych.

Być może już niebawem Sejm zajmie się odwołaniem sędziów dublerów z TK. I unieważnieniem sejmowej uchwały z czasów PiS.

Sądy trzeba naprawić szybko. Rozliczenia muszą być, bo nikt nie jest zwolniony z odpowiedzialności za łamanie prawa. Można uchylać decyzje prezydenta ws. powołania neo-sędziów – mówi w rozmowie z portalem OKO.press były prezes TK i były RPO prof. Andrzej Zoll.

REKLAMA

zobacz także

Gotowe są już uchwały unieważniające wybór sędziów dublerów Trybunału Konstytucyjnego oraz stwierdzające wadliwość obsadzenia Krajowej Rady Sądownictwa.

Dla mnie najważniejsze jest, by uchwały mogły być szybko wykonane, więc wolałbym, by w Ministerstwie Sprawiedliwości i w kancelarii premiera byli nowy minister i nowy premier – mówi Borys Budka z KO.

Trybunał kuchenny może decydować jedynie o tym czy zupa dla prezesa ma być dobrze posoloną.
— Ludo Ludowik (@Ludo_Ludowik) November 25, 2023

Źródło: Twitter, OKO.Press. Fot. ARC

To będzie koniec Trybunału Julii Przyłębskiej? Roman Giertych wyjaśnia