Po przerwie na antenie TVP1 znów pojawi się Teleexpress. Już bez uduchowionych prowadzących, za to z byłą gwiazda tego programu – Maciejem Orłosiem. Liczba komentarzy w sieci pokazuje, jak istotna to informacja dla widzów telewizji.

To nie jest fotomontaż. Dziś próby, jutro o 17 pierwszy po przerwie Teleexpress. Do zobaczenia – napisał Maciej Orłoś – zapraszając na dzisiejsze wydanie programu.

Odpowiedział mu jeden z okupujących Telewizyjną Agencję Informacyjną Samuel Pereira, były wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Pereira zapomina, że okupując siedzibę TAI – uniemożliwia realizacje programu z właściwego studia?

To opuśćcie Plac Powstańców, bo póki co wy go bezprawnie okupujecie. W tym momencie nowa ekipa pokazuje, że budynek przy Woronicza w zupełności wystarczy do emisji programów informacyjnych TVP. Pl. Powstańców już na zawsze kojarzyć się będzie z propagandą PiS gorszą niż za PRL.
— Szymon Miś (@szymis97) January 3, 2024

Internauci przypominają o prawdziwej „niegospodarności”. Na grafice nie ma Pereiry. Ale jego skromne ponad 400 tysięcy w 2023 roku robią wrażenie.

To jest prawdziwa niegospodarność pic.twitter.com/BSeeTul34I
— Mateusz (@sorbinianpotasu) January 3, 2024

Widzowie krytykują powrót Orłosia, inni cieszą się, są i tacy którzy przypominają czasy, gdy nie wszystko było tak polityczne i tak podzielone.

Właściwy człowiek na właściwym miejscu!!
Jak ktoś mówi "teleexpress" to przed oczami pojawia się Orłoś.
— Patryk.S 🇵🇱🇪🇺 (@PatrykSiuta) January 3, 2024

zobacz także

Źródło: Maciej Orłoś Twitter

To nie fotomontaż. Rusza Teleexpress. Z Maciejem Orłosiem. Pereira: niegospodarność