W Sosnowcu lider Platformy Obywatelskiej został zapytany przez jednego z uczestników spotkania, dlaczego chce „pozwać dziennikarza Marcina Tulickiego”. Mężczyzna mówił o prawie, konstytucji i prawach człowieka. – Pan uważa, że w tym filmie było kłamstwo? – dodał.

Zgromadzeni na sali zaczęli buczeć w trakcie pytania.

W tle film TVP: Nasz człowiek w Warszawie. W nim manipulując faktami TVP chce udowodnić, że to Donald Tusk przez ostatnie lata wzmacniał import gazu, paliwa i węgla z Rosji?

Tusk pozwał Marcina Tulickiego i Jarosława Olechowskiego – szefa informacji w TVP oraz samą TVP za ten materiał.

W sprawie pana Tulickiego nie odpowiem precyzyjnie, bo pan powiedział o „dziennikarzu Tulickim”, ja nie słyszałem o „dziennikarzu Tulickim”. Wiem, że jest jakiś człowiek, który pracuje w PiS-owskiej telewizji, ale on nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem – odpowiedział Tusk.

Ja nie chcę od nich niczego. Ostatnia rzecz, na jakiej mi zależy, żeby Tulicki, Rachoń czy Kłeczek mnie przepraszali… Do niczego mi taka satysfakcja nie jest potrzebna – odpowiadał Tusk.

Jak dodał – zdecydowałem się na ten pozew w pana imieniu, w pana interesie. Ja chcę pana chronić przed nimi, ja sobie poradzę. To pan i ludzie skazani na TVP Info, to wy powinniście się buntować – podkreślił.

Ostro na te słowa zagregował Samuel Pereira, szef portalu TVP. Info.

Dokumenty nt. prorosyjskiej polityki Tuska szkodzą Polakom i uderzają w „ład demokratyczny” w Polsce.

On naprawdę to powiedział pic.twitter.com/wlSSZz38Vn
— Samuel Pereira (@SamPereira_) March 25, 2023

REKLAMA

TVP pokazuje szefa Platformy Obywatelskiej na różne sposoby. Zawsze w złym świetle. Ale o ten jeden raz za dużo? Donald Tusk pozywa TVP. – Donald Tusk pozwał TVP za pokazywanie go w czerwonej poświacie z celownikiem na klatce piersiowej. Chce przeprosin, wpłaty 30 tys. zł na cel społeczny i rocznego zakazu pokazywania go w taki sposób – pisze Mariusz Gierszewski z Radia ZET.

W pozwie przytoczono opinię prof Magdaleny Mateja z UMK: sposób prezentowania wizerunku D.Tuska może zachęcać do fizycznych ataków na niego. Komunikaty wizualne,w szczególności sugestywna symbolika wraz z wypowiedziami językowymi prowadzą do naznaczenia polityka – dodaje dziennikarz Zetki.

W pozwie przytoczono opinię prof Magdaleny Mateja z UMK: sposób prezentowania wizerunku D.Tuska może zachęcać do fizycznych ataków na niego. Komunikaty wizualne,w szczególności sugestywna symbolika wraz z wypowiedziami językowymi prowadzą do naznaczenia polityka @RadioZET_NEWS
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) December 29, 2022

W pozwie autorzy piszą, że „z treści materiałów TVP wynika, że Donalda Tuska cechuje: brak wiarygodności, zmienność poglądów, hipokryzja, skłonność do kłamstwa, agresja, ponadto służalczość w stosunku do Niemców i uległość wobec Rosjan, antyfeminizm, pogarda dla ludu, cynizm.

zobacz także

Tusk zarzuca również TVP złamanie reguły oddzielania informacji od komentarza, a prezenterzy „Wiadomości” wielokrotnie, jego zdaniem, mieli naruszyć zasadę neutralności. Do pozwu załączono 28 screenów z 28 nagrań głównych wydań programu „Wiadomości” TVP, na których widać Donalda Tuska z celownikiem na piersi i w czerwonej poświacie.

Oczywiście.

33 razy. pic.twitter.com/9c7mMc4l6m
— FlasH (@FlasH_vikop) July 7, 2022

Jarosław Olechowski, odpowiedzialny w TVP za informacje tłumaczy się tak:

To kiedy Kaczyńskiego tak pokażecie?
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) July 11, 2022

Ile razy powiedzieliście coś o Tusku w kontekście pozytywnym lub neutralnym? Obstawiam, że zbyszek. https://t.co/11ewe4HvuJ
— Karina Adamczyk (@karina_adamczyk) July 11, 2022

Tymczasem TVP informuje, że Tusk złożył pozew ale w innej sprawie.

Donald Tusk pozwał TVP, dyrektora TAI Jarosława Olechowskiego i red. Marcina Tulickiego za film dokumentalny „Nasz człowiek w Warszawie”.

Jak czytamy w portalu TVP Info nie chodzi o intensywne publikowanie Tuska z celownikiem na piersi, a o dokument.

W swoim pozwie Tusk żąda przeprosin i zakazu dalszego rozpowszechniania filmu, „zabezpieczenia” na czas procesu w postaci wyświetlania przed emisją dokumentu tekstu, w którym TVP zmuszona byłaby do przekazywania narracji strony powodowej o „wyrwanych z kontekstu” cytatach i o tym, że „nagrania wypowiedzi Pana Donalda Tuska dotyczą innej sytuacji” – czytamy.

Źródło: Internet, media. Fot. Donald Tusk

Tusk się zagotował po tym pytaniu. Kto to jest? Awantura na spotkaniu