TVP Info z lubością bierze na warsztat słowa Szymona Hołowni. Lider Polski 2050 ostatnio dość ostro mówi o opozycji, jak można się domyślać także nie mniej ostro o Donaldzie Tusku. Opozycja mogła iść do wyborów razem, ale pójdzie osobno.

Szymon Hołownia odwiedził w czwartek Piłę, by spotkać się z wyborcami.

Opozycja pogrążyła się w jakichś absurdalnych zupełnie wewnętrznych wojnach; przemocowych rozgrywkach; opowieściach o tym, że kto nie z Mieciem, tego zmieciem, wysyłaniem się nawzajem do piekła; straszeniem, szantażowaniem, obelgach itp. – cytuje Hołownię portal TVP Info.

Jak dodaje Hołownia – to kompletny absurd.

Portal pisze, że zdaniem Hołowni jego partia ma szansę w konfrontacji ze Zjednoczoną Prawicą, a także innymi patiami opozycyjnymi.

Dzisiaj chciałbym po tej demokratycznej stronie zobaczyć coś, czego jest tak mało: wiarę w zwycięstwo. Dzisiaj musimy robić wszystko, żeby przekonać ludzi, że chcemy wygrać, że to jest w naszym zasięgu – mówi Hołownia.

#MobilnaKonwencja #Piła : dwie zupełnie różne partie, Polska 2050 i PSL, usiadły, 3 tygodnie ciężkiej pracy i dogadały się na 21. wspólnych punktów do załatwienia. To jest autentyczna nadzieja,👇@szymon_holownia @PL2050Wlkp pic.twitter.com/amkmd7ZTCA
— Polska 2050 (@PL_2050) March 23, 2023

REKLAMA

Szymon Hołownia oficjalnie jest zatrudniony przez swoją partię. Dotychczas nie zarabiał nawet połowy tego, na co mogą liczyć posłowie w polskim parlamencie. Ale to się zmieniło.

Z ujawnionego przez Polskę 2050 rejestru zawieranych przez partię umów wynika, że w drugiej połowie 2022 r. partia płaciła Szymonowi Hołowni 3 tys. zł miesięcznie tytułem „wykonania zlecenia w postaci wykonywania funkcji Przewodniczącego Partii Polska 2050 Szymona Hołowni”. Ale to było kiedyś. Na początku lutego lider zawarł ze swym ugrupowaniem, a konkretnie jego wiceprzewodniczącym Michałem Kobosko, nową umowę. I zgodnie z jej zapisami Szymonowi Hołowni od końca kwietnia należeć będzie się już 9,5 tys. zł. miesięcznie. I to netto – informuje dziennik „Fakt”.

Wszystko się zmieniło po styczniowym zjeździe partii. Hołownia został wybrany na 3-letnią kadencję, na szefa swojego własnego ugrupowania.

Wzrost wynagrodzenia jest efektem większego zaangażowania przewodniczącego w prace partii po tym, jak po okresie formowania struktur partii rozpoczął się kolejny etap jej działania. Od tego momentu partia ma i na poziomie centralnym, i lokalnym, pełne struktury organizacyjne i rozpoczyna przygotowanie do wyborów – przekazała „Faktowi” Katarzyna Karpa-Świderek, rzecznik prasowa Polski 2050.

Informacja natychmiast spotkała się z komentarzami w sieci.

Hołownia "wykonuje zlecenie w postaci wykonywania funkcji Przewodniczącego Partii PL2050" na podst. umowy za 9,5 tys./mc netto od kwietnia, teraz 3 tys. zł. Podwyżka, to "efekt wzrostu zaangażowania w prace partii" (rejestr umów PL2050, za Fakt). Tak się kaszle proszę państwa 😉
— Monika Mesuret (@NocnaZ) March 23, 2023

REKLAMA

To że posłowie zarabiają po 13k z naszych podatków +mają darmowe przeloty,taksówki itd. Ci nie przeszkadza,ale przeszkadza Ci Hołownia zarabiający 9,5k z darowizn? – odpisuje internauta Monice Mesuret.

Sądziłam, że nie liczy na pieniądze z polityki, sam to deklarował.
— Monika Mesuret (@NocnaZ) March 23, 2023

Z czegoś musi żyć, jakby robił to społecznie to dopiero byloby podejrzane – odpowiada internauta.

zobacz także

Źródło: Fakt, TVP. Fot. Polska 2050

TVP: Hołownia z goryczą o opozycji. Bez szans na wygraną z PiS? Kto nie z Mieciem tego zmieciem