Jesteśmy zaskoczeni stanowiskiem Prezesa UOKIK, który jak zakładamy omyłkowo przypisał nam rolę, której nie pełnimy – zareagowała spółka Waklacje.pl w reakcji na zarzuty postawione przez Urząd Ochrony Konkurencji.

Wakacje.pl S.A. prezentują ofertę partnerów zewnętrznych (biur podróży) i nigdy nie wpływają na wysokość cen ich ofert prezentowanych w serwisie www.wakacje.pl. Wysokość cen wynika tylko i wyłącznie z polityki sprzedażowej biur podróży – czytamy w oświadczeniu spółki.

Zarząd Wakacje.pl i Prezes Dariusz Górzny są do Państwa dyspozycji w przypadku jakichkolwiek pytań – podkreśla spółka.

Co zarzuca spółce UOKiK?

REKLAMA

Znana w Polsce firma zajmująca się pośrednictwem w znalezieniu ofert wakacyjnych – „Wakacje.pl”, ma kłopoty. Jej działalnością zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK postawił już zarzut!

„Wakacje.pl” to internetowa wyszukiwarka wakacyjnych ofert. Firma, choć znana głównie z swojego internetowego serwisu, ma również biura stacjonarne. „Wakacje.pl” są bardzo popularne i wysoko pozycjonowane po poinformowaniu Google, że chce się gdzieś pojechać.

Jak działa internetowy serwis wspomnianej firmy? Ma ona za zadanie zaprezentować oferty różnych biur podróży, przedstawić ich dokładny opis oraz ceny, a następnie umożliwić rezerwację poprzez konkretne biuro podróży.

UOKiK twierdzi, że ceny w wyszukiwarce znacząco różniły się od ofert, które prezentowały konkretne biura podróży organizujące imprezy wakacyjne. Jak podaje urząd, dotyczyć ma to 2/3 przebadanych ofert. W około 10 proc. przebadanych ofert, ceny w wyszukiwarce miały być wyższe, niż proponowane przez współpracujące z portalem biura podróży.

REKLAMA

Cena to jeden z podstawowych kryteriów, które bierzemy pod uwagę, planując wyjazd. Przedsiębiorcy mają obowiązek rzetelnie o niej informować, uwzględniać wszystkie jej elementy i dbać o aktualność – twierdzi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Jak mówi, to pierwsze takie działanie kierowanej przez niego instytucji w odniesieniu do rynku turystycznego.

zobacz także

Będziemy się dalej przyglądać praktykom dotyczącym podawania cen w tej branży niezależnie od tego, czy są to duże biura podróży, małe firmy czy portale pośredniczące w sprzedaży ofert – zapewnia Chróstny.

Sprawa zaczęła się początkiem lipca zeszłego roku. Kiedy UOKiK zaczął interesować się ofertami „Wakacji.pl”, spółka postanowiła poinformować swoich klientów o tym, że ceny mogą się różnić, dodając specjalny symbol po wynikach wyszukiwania. Zdaniem UOKiK to nie zmienia jednak faktu, że klienci mogą być wprowadzani w błąd.

Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy – pisze Business Insider.

Źródło: Media. Fot. ARC

Wakacje.pl reagują na zarzuty UOKiK. „Nie pełnimy takiej roli”. „Jesteśmy zaskoczeni”