Jacek Kurski wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości – informuje portal Onet. Jak dodano zabiegi Kurskiego, w tym raport na temat utraty władzy i TVP wyraźnie poprawiły notowania Kurskiego u prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Jak czytamy obecność Kurskiego w Parlamencie Europejskim tylko pomoże Prawu i Sprawiedliwości, a on sam jest gotów stanąć na czele kampanii wyborczej, po której PiS z defensywy po przegranych wyborach do Sejmu wkroczy ponownie na drogę po władzę.

Klamka zapadła. Prezes się ugiął i Jacek powraca – mają przekonywać politycy PiS, w dużej części niechętni Kurskiemu.

Pan @KurskiPL ma zapewniony start do Parlamentu Europejskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości ‼️
Panie @BartSienkiewicz a Kurski nie miał mieć postawionych zarzutów ⁉️
(📷Onet) pic.twitter.com/NyGMpYWQvD
— Radio Rebeliant (@RadioRebeliant) March 13, 2024

Na biurko Jarosława Kaczyńskiego trafiła analiza przygotowana przez byłych pracowników z TVP. Raport wręczył prezesowi PiS Jacek Kurski.

Gazeta.pl napisała, że raport do rąk Jarosława Kaczyńskiego miał przekazać Jacek Kurski, były szef TVP. Analiza, dlaczego PiS straciło władzę i dlaczego jest to wina następców Jacka Kurskiego, została przygotowana przez pracowników telewizji publicznej, gdy Kurski piastował już funkcję reprezentanta Polski w Banku Światowym w Waszyngtonie.

Autorzy raportu podkreślają, że TVP była kluczowym elementem w utrzymaniu władzy przez PiS. Twierdzą, że TVP mogła stać się „ogólnopolskim centrum oporu przeciwko rządowi Donalda Tuska”, ale nominaci ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza „przejęli stację bez większych przeszkód”.

REKLAMA

zobacz także

W analizie podkreślono również, że PiS straciło władzę z powodu działań TVP podczas kampanii wyborczej. Pada argument, że TVP mogła, ale nie zdołała zmobilizować elektoratu w wieku 60+, który najczęściej ogląda TVP i najczęściej głosuje na PiS. W wyniku braku tej mobilizacji, PiS mogło stracić nawet do 800 tysięcy głosów – informuje onet.pl. – Według autorów raportu, TVP pod wodzą Jacka Kurskiego i szefa TAI Jarosława Olechowskiego „skutecznie docierała do Polaków z prawdą o Polsce i przeciwnikach dobrej zmiany”. W przeciwnym razie, według nich, TVP szkodziła PiS i samej sobie.

Źródło: Media. Fot. ARC

Wielki powrót? Jacek Kurski na kursie, na Brukselę