W niejednym więzieniu chleb jadł…

Okazuje się, że w więzieniu oszukują.

Co jest napisane w menu, to jedno wielkie oszustwo. Nie ma nawet jednej dziesiątej tego! – mówi pięściarz.

Podstawa? Ziemniaki, ale i te są niedobre.

Oczywiście są ziemniaki, ale rozgotowane lub mocno nawodnione. Dopóki są ciepłe kilka kęsów można złapać, ale tak to się nie nadaje. – kontynuuje Włodarczyk.

REKLAMA

5 miesięcy więzienia musiało być dla niego terrorem. Poprzednim razem podobno była fasolka po bretońsku i pasztet, więc dało się najeść. Tym razem poziom i jakość jedzenia było o wiele niższe.

Gdyby nie pomoc najbliższych, Włodarczyk „umarłby” z głodu.

Dożywiałem się… Gdybym nie miał pomocy z zewnątrz, to byłaby tragedia – skwitował „Diablo”.

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk SKARŻY SIĘ na jedzenie w więzieniu! "Są ziemniaki, ale ROZGOTOWANE lub MOCNO NAWODNIONE"
— nagłówki z pudelka (@pudelek_botnet) July 14, 2022

Ciężkie życie w więzieniu… Czy te doświadczenia zniechęcą pięściarza do łamania prawa? Tuz po wyjściu zza krat Włodarczyk wziął się do pracy i zamiast we więziennym kombinezonie, pozował z rodziną na ściance na warszawskim Służewcu.

zobacz także

Żarł za pieniądze podatników i jeszcze narzeka… Takich typów trzeba zatrudniać do najcięższych robót, bo póki co wiezienie w Polsce to jak sanatorium. Dzieci w domach dziecka maja o wiele gorsze warunki – komentuje internautka.

utrzymanie jednego skazańca kosztuje Nas 4930 zł miesięcznie!!! Dlatego jestem za karą śmierci – atakuje kolejna.

Diablo na współczucie chyba nie ma co liczyć!

I bardzo dobrze, to nie wakacje all inclusive – to jeszcze jeden komentarz.

"Jeszcze mnie nie skreślajcie" – mówi zmotywowany i głodny boksu Krzysztof Diablo Włodarczyk, który wrócił na salę @knockoutprm gym. Dziś pierwszy trening od 5 miesięcy.

Wkrótce w #RingTVP @sport_tvppl 🥊 pic.twitter.com/tlnHYR920K
— Mateusz Fudala (@m_fudala) July 11, 2022

źródło: Media

„Diablo” Włodarczyk skarży się na menu więzienne. „Ziemniaki mocno rozgotowane”