Robert Kropiwnicki (PO-KO) i Robert Gontarz (PiS) byli gośćmi we wczorajszym programie „Gość Wydarzeń”, który prowadziła Danuta Holecka. W pewnym momencie, gdy poseł PO zarzucił stacji stronniczość i propagandę doszło do ostrej wymiany zdań. Emocje sięgnęły zenitu, co było widać szczególnie po prowadzącej program. Holecka stroiła miny i nerwowo bawiła się długopisem. A to co mówiła, nijak ma się do „misji”, o której wspominał kiedyś prezes TVP Jacek Kurski.

Wysoka temperatura

Chciałabym zapytać panów o opinię, bo cenię sobie Panów opinie, mimo, że są różne. Jakimi słowami określą panowie zachowanie jakie miało miejsce wczoraj pod naszym budynkiem Telewizji Polskiej, gdzie… no ja może użyję takiego słowa jakie powinnam… bandziory przezywają, opluwają, podchodzą do samych drzwi praktycznie – zapytała Danuta Holecka swoich gości.

Z dużym zainteresowaniem obejrzałem ten materiał przed programem. Zawsze potępiam agresję, (…) ale niestety ten materiał był również bardzo stronniczy. – odpowiedział Kropiwnicki.

Wypowiedź wzburzyła Holecką, która natychmiast zaprzeczyła słowom polityka.

REKLAMA

Nie! Ten materiał? Nie był stronniczy. – oznajmiła prowadząca.

Kropiwnicki podkreślił kilkukrotnie, że sprzeciwia się przemocy i przypomniał zachowania polityków PiS na sali sejmowej, gdzie ta agresja również była widoczna.

Kropiwnicki ostatnio to nie polityk. To zagłuszacz.
Gada od rzeczy tylko po to, aby widz prawdy mówionej przez oponenta nie usłyszał.
Nisko upadł. Ta jego nowa rola to pewnie kara za to, że najwięcej ze wszystkich w PO mieszkań kupił. https://t.co/GRCUPL45JH
— Barbara Wypych (@Farma1956) July 18, 2022

Jarosław Kaczyński mówił do mnie „zdradzieckie mordy”, „kanalie”, poseł Lichocka pokazywała środkowy palec. To wszystko było na sali sejmowej i stąd się to wszystko bierze. – wyliczał Kropiwnicki.

Na co mu wtrąciła Holecka: „Uuu… a poseł Gajewska co pokazała? A na konwencji Donald Tusk co mówił?”.

zobacz także

W waszej telewizji kilkadziesiąt razy Donald Tusk był pokazywany z „celownikiem” na piersi. To była jednoznaczna sytuacja: to jest cel, do którego należy strzelać. To wszystko jest manipulowaniem i podprogowym wzmaganiem agresji – wspominał poseł PO.

Słowa posła PO nie podobały się prowadzącej? Mocno gestykulowała, nerwowo bawiła się długopisem i stroiła miny do kamery.

Kwestionowała słowa Kropiwnickiego i przerywała jego wypowiedzi, czego nie można powiedzieć w przypadku posła PiS – Holecka się nie wtrącała.

Prowadząca starała się prowadzić i zdominować posła PO, który wygarnął też sposób w jaki TVP przedstawiło śmierć prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.

Czy ktokolwiek z waszej telewizji przeprosił za śmierć Pawła Adamowicza? Za to jak nakręcono wokół niego agresję? – pytał Kropiwnicki.

Robert Gontarz, poseł PiS nie wytrzymał i zaczął obwiniać PO o sianie nienawiści, ataki na Julię Przyłębską i chęć łamania konstytucji. Zrobiło się gorąco.

Chłopie! Zejdź na ziemię! Poczytaj maile Dworczyka – zawołał poseł PO ledwo powstrzymując się od śmiechu.

Dziennikarka w pewnym momencie pytanie godne Pulitzera.

A dlaczego w ogóle rozmawiamy o tym, że materiał był stronniczy? – zapytała ze zdziwieniem Holecka.

Pytanie graniczne. pic.twitter.com/wQbwEQenwz
— Ogladam"Wiadomości",bo nie stać mnie na dopalacze2 (@OgladamW) July 18, 2022

Gdy Kropiwnicki wytłumaczył jej dlaczego tak uważa, Holecka z szyderczym uśmiechem na twarzy przyznała, że tylko chciała się upewnić, bo dla niej i producenta było to niejasne.

źródło: teleshow.wp.pl

Wściekłe miny Holeckiej. Gość zdominował jej program. Wideo