32 dni Konfederacja i część polskich przewoźników blokują granicę z Ukrainą. Reuters, New York Times, BBC, Sky News i wszystkie ukraińskie media informują o tym, że po polskiej stronie na granicy z Ukrainą utknęły terenówki wojskowe, drony i elektronika na front – pisze oburzona Alina Makarczuk.

I dodaje: Proszę wytłumaczyć na jakiej podstawie blokujący granicę sprawdzają dokumenty ukraińskich kierowców? Na jakiej podstawie otwierają ciężarówki i sprawdzają ich zawartość? Sami to zresztą dokumentują w mediach społecznościowych.

Makarczuk ostro pisze o anarchii. Jej zdaniem państwo polskie nie powinno wiedzieć w ogóle, co Ukraińcy wwożą i wywożą?

Kto pozwala na tę anarchię na granicy Polski z Ukrainą w czasie wojny? Kto pilnuje tego, żeby nie robili zdjęć rejestracji tirów z wojskową pomocą, która jedzie na wschód Ukrainy? Kim są ci ludzie i czy byli sprawdzeni przez polskie służby pod kątem współpracy z FSB? Odpowiedzi na te pytania stanowią nie tylko interes społeczny, ale leżą w interesie narodowym obu państw. Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo! – pisze oburzona Makarczuk.

Skoro polski rząd całkowicie abdykował i nie kontroluje co wjeżdża i wyjeżdża z Ukrainy, nie reaguje na kontrabandę to ktoś powinien zajrzeć do tych transportów. I proszę nie kłamać, protestujący właśnie dlatego zaglądają do środka aby sprzęt wojskowy mógł wjechać bez przeszkód – odpowiada oburzony internauta.

Przejrzałem Pani wpisy na TT. Mam jeden wniosek: dobrze byłoby sprawdzić Panią pod kątem współpracy z FSB.
— Adam Gwiazda (@delestoile) December 7, 2023

zobacz także

Nasze? Co zagraża Polsce bo jeśli, ktoś uważa że Putin odpalił sobie w głowie tryb „Aleksander Wielki” i teraz zamierza podbić połowę Europy to polecam wytrzeźwieć i wyjść na dwór głowę schłodzić. A co do sprawy na granicy to było nie robić wałków to by problemów by nie było. Tak to jest jak się daje komuś palec a on bierze całą rękę – krytykuje internauta.

Szkoda tylko, że te transporty rzekomo na wojnę w większości nie docierają na front tylko rozpływają się tajemniczo i nikt ich już później nie widzi. Najwyższy czas żeby Polska dbała o swój interes. A Polski interes leży w ochronie polskiej branży transportowej, która stanowi dużą część naszej gospodarki – dodaje kolejny.

Coś Pani powiem – pracuję w logistyce. Obsługujemy dużych klientów z 🇺🇦.

I doskonale rozumiem przewoźników na granicy.

To jakie wałki potrafią firmy z 🇺🇦 zrobić – tego nie potrafi nikt inny.
— orinoko.str (@KarmaloopRebate) December 7, 2023

Źródło: Twitter. Fot. ARC

Współpracująca z TVN24 i SE dziennikarka oburzona, że protestujący na granicy sprawdzają, co Ukraińcy wwożą!