Agata Kornhauser-Duda, zona Andrzeja Dudy poleciała do Armenii, by tam wręczy ć dary. O ile więcej darów można by przeznaczyć, gdyby pierwsza dama i jej świta zostali w Warszawie?

Małżonka Prezydenta udała się do Erywania, aby w ramach akcji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, na ręce przedstawicieli organizacji polskich w Armenii, przekazać dary pomocowe przed nadchodzącymi Świętami oraz spotkać się z naszymi Rodakami – przekazuje Kancelaria Prezydenta RP.

Podczas wizyty odwiedziła m. in. siedzibę Związku Polaków w Armenii „Polonia”, gdzie spotkała się z władzami organizacji oraz nauczycielami języka polskiego – dodano.

Pierwsza Dama podkreślała, że akcja „Pomoc Polakom na Wchodzie” jest przede wszystkim wyrazem solidarności Rodaków mieszkających w Polsce oraz na Zachodzie z Polakami żyjącymi na Wschodzie.

Jest też wyrazem wdzięczności państwa polskiego za działania, jakie są przez Państwa podejmowane na rzecz kultywowania i podtrzymywania rodzimej tradycji” – mówiła Pierwsza Dama podczas spotkania z przedstawicielami środowiska polskiego w Armenii, które odbyło się w Muzeum Instytutu Komitasa w Erywaniu. Przypomniała, że w ramach akcji udało się już odwiedzić tysiące Polaków w kilku państwach.

Tyle kasy marnotrawicie, może byś jej dał do zabawy jakiś używany laptop, czy wszystkie opchnęliście❓🤦‍♂️
— Bob57🇵🇱🇪🇺 (@Bobik57) November 30, 2023

REKLAMA

zobacz także

Internauci są bezlitośni dla Agaty Dudy.

Za te dary pomocowe kto zapłacił? Może warto zaznaczyć, że od polskich darczyńców? Chyba, że chodzi wyłącznie o lansik za pieniądze podatnika.

Coś powie?

Dzieci żebrzą o pieniądze na leczenie, a pani Dudowa wycieczki lansujące se robi za nasze podatki.

Ze swoich środków te „dary pomocowe” ufundowała? Za swoje poleciała? Taniej było wysłać same dary. Efekt ten sam.

co za wstyd, sprowadzic 1.5 miliona Ukraińców do Polski ale zostawić Polaków na dalekim wschodzie.
— Samuel Jędrzejczyk (@SamuelJdrzejcz1) November 30, 2023

Źródło: KPRP. Fot. KPRP

Wycieczka pierwszej damy do Armenii. Kto za to zapłaci?