31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy znów pozwolił na to, aby choć przez kilka godzin polskie społeczeństwo zjednoczyło się ponad podziałami – tak by się chciało. Rzeczywistość jest jednak inna, a stymulują ją politycy. W studnio TVN24 widać to było dobitnie.

Podczas tegorocznego finału WOŚP, największa orkiestra świata pod batutą Jurka Owsiaka, zbierała pieniądze na leczenie sepsy. Ta choroba, choć dla wielu wydająca się być bardzo niepozorna, wciąż dla pacjentów jest bardzo groźna, a dla lekarzy bardzo problematyczna w wyleczeniu.

W całej Polsce wolontariusze orkiestry zbierali pieniądze i rozdawali charakterystyczne, czerwone serduszka. To wszystko po to, aby po raz kolejny Jurek Owsiak z ekipą mogli wypełnić sprzętem medycznym dziury, z którymi nie radzi sobie NFZ i resort zdrowia.

Wydawałoby się, że społeczeństwo od lat jednoczy się ponad podziałami wokół inicjatywy ratującej każdego dnia życie rodaków. Pewnym jest, że już tak nie jest. Pokazują to otwarte manifestacje polityków, którzy wyłamując się z pomocy WOŚP, nie naklejają na swoje ubrania czerwonych serduszek.

REKLAMA

W programie „Kawa na ławę” Konrad Piasecki gościł na antenie TVN24 polityków z różnych obozów. W rozmowie udział brali Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica), Joanna Mucha (Polska 2050), Jan Grabiec (Koalicja Obywatelska) oraz Krzysztof Hetman (PSL-Koalicja Polska). Ta grupa, wystąpiła w studio z naklejonym emblematem WOŚP.

Na ten ruch nie zdecydowało się dwóch gości Piaseckiego: Marcin Horała z PiS oraz Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta.

zobacz także

Dzisiaj 31 finał WOŚP
W Kawa na Ławę siedzi 7 osób.
Zagadka:
ile osób ma przypięte serduszka WOŚP, a które dwie nie? pic.twitter.com/tgSv7XsbBz
— Teddi (@Teddi30569111) January 29, 2023

Pozostali goście w studio, jak i również prowadzący, promowali tego dnia WOŚP.

pic.twitter.com/4xUZPqzXyG
— Stanisława Janicka (@AwaJanicka) January 29, 2023

źródło: Onet, media, tt, foto: screen

Wymowny obrazek. Dwóch polityków wyłamało się z reszty gości. Serduszko parzy?!