Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, odpowiedzialny za m.in. sprawę Funduszu Sprawiedliwości dzięki nieudolnej prokuraturze nie tylko nie został aresztowany, ale też na podstawie dotychczasowych dowodów w sprawie nie zostanie. Roman Giertych się irytuje, a internauci kpią.

Romanowski, po uchyleniu przez Radę Europy immunitetu, do tego gremium Romanowski należy, został wezwany do prokuratury by zeznawać.

Ale Romanowski w prokuraturze się nie stawił, jak tłumaczy jego obrońca na przeszkodzie stanęły względy „proceduralne”.

Prokuratura nie może zatrzymać ponownie p. Romanowskiego, gdyż “zużyła” zgodę Sejmu na jego zatrzymanie (jest ona jednorazowa). Tak więc będzie teraz sobie pogrywał. W środę mamy jednak posiedzenie Sejmu i jeśli będzie wniosek prokuratury o zgodę na zatrzymanie, to ponownie go przegłosujemy – komentuje poseł Roman Giertych.

A internautka odpowiada:

Za 8 dni będzie rok, jak przejęliście władzę. Nikt nie siedzi! Facet który powinien dziś stawić się w prokuraturze, rano o 6:28 pisze sobie tłicika, że Ruchoń spotka się z Trumpem. To policzek dla obecnego wymiaru sprawiedliwości i jawne śmianie się w twarz. OLAŁ wezwanie!!!

REKLAMA

zobacz także

Politycy Suwerennej Polski przekonują, że Marcin Romanowski znów ma immunitet posła na Sejm.

Panie Romanie. Panie mecenasie, pośle. Proszę przekazać, że Naród powoli jest już wrukwiony. Nie, nie chcemy krwi, igrzysk. Chcemy widzieć, że wymiar sprawiedliwości DZIAŁA. Nikt nie neguje, że to musi trwać, trzeba czasu. Ale chcemy widzieć działania a nie kręcenia się w kółko – czytamy w jednym z komentarzy.

Źródło: X. Fot. ARC

„Za 8 dni będzie rok, jak przejęliście władzę. Nikt nie siedzi!”