Marcin Kierwiński, jeden z najbliższych współpracowników Donalda Tuska nie bawi się w dyplomację i ostro atakuje Andrzeja Dudę.

Andrzej Duda zamiast zaprzysiąc nowy rząd zamierza oddać się zagranicznym wojażom. Polska może poczekać, miliony rodaków również, bo ktoś tu obraził się na rzeczywistość i zachowuje się w rozkapryszone dziecko – pisze Kierwiński. Nie owijając w bawełnę.

Jeden z internautów zapatrzenie w stronę PiS ze strony prezydenta Dudy kwituje w najprostszy sposób.

Panie pośle mam nadzieje, że już niedługo przyjrzycie się wydatkom i budżetowi Kancelarii Prezydenta. To jest Bizancjum!!! Polski nie stać na takie wydatki i tak drogiego prezydenta, są inne ważniejsze potrzeby.

NIe jak dziecko,ale jak mściwy sługa swego pana.Widać,że nie myśli o Polsce,ale o swojej świetlanej przyszłości.Brzydko się bawią.🤬
— Barbara B #PYRA (@belingbarbara3) November 23, 2023

REKLAMA

zobacz także

W związku z wieloletnią, szkodliwą działalnością Andrzeja Dudy jako Prezydenta wnoszę , o referendum w sprawie skrócenia kadencji Prezydenta oraz rozliczenia z wszelkich nieprawości. Lech Wałęsa – taki wpis na profilu na Facebooku byłego prezydenta poruszył wielu.

O tym, że to możliwe mówi wiceszef Trybunału Stanu, prof. Marek Chmaj.

Chmaj mówi, że w jego osobistej ocenie „istnieje możliwość odwołania prezydenta przed upływem kadencji”.

W zasadzie zarządzenia nowych wyborów prze upływem kadencji, jeżeli na to wyrazi zgodę naród w drodze referendum. Taka hipotetyczna możliwość też istnieje – podkreśla.

Myślę, że to referendum ws. jakichś kompetencji prezydenta lub kadencji prezydenta, zastrzegając, że udzielenie przez większość Polaków pozytywnej odpowiedzi na takie pytanie wiąże się z koniecznością zarządzenia nowych wyborów prezydenckich. Po takim referendum marszałek zarządza nowe wybory prezydenta, one się odbywają, prezydent-elekt składa przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i wraz ze złożeniem przysięgi rozpoczyna sprawowanie urzędu. Taka procedura w granicach konstytucji jest możliwa – dodał Chmaj.

Nie zgadza się z nim prof. Marcin Matczak.

REKLAMA

zobacz także

Marcin Matczak pisze:

Jak pewnie wiecie, nie jestem wielkim fanem PAD. Był on współsprawcą w próbie konstytucyjnego zamachu stanu, bo nie można inaczej nazwać działań, które wraz z PiS podjął, by usunąć ze stanowisk urzędujących sędziów TK i SN. Uważam jednak za groźne i błędne prawniczo pomysły, by usunąć PAD ze stanowiska w drodze ogólnokrajowego referendum w sprawie skrócenia jego kadencji.

I dodaje: Gdy się jednak chce usunąć z urzędu prezydenta, ma się do dyspozycji co najmniej dwie procedury konstytucyjne, specjalnie do tego celu przewidziane: pierwsza z nich to wybory prezydenckie, które są zaplanowane na 2025 rok. Druga to postawienie prezydenta przed Trybunałem Stanu i złożenie go z urzędu.

Przemysław Czarnek, minister edukacji w rządzie PiS, także komentuje pomysł Lecha Wałęsy.

Dla porządku: art. 131 ust. 2 Konstytucji, w którym są enumeratywnie wyliczone jedyne przypadki zakończenia urzędowania Prezydenta RP przed upływem kadencji:

1) śmierć Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) zrzeczenie się urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
3) stwierdzenie nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej lub innych przyczyn nieobjęcia urzędu po wyborze,
4) uznanie przez Zgromadzenie Narodowe trwałej niezdolności Prezydenta Rzeczypospolitej do sprawowania urzędu ze względu na stan zdrowia, uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego,
5) złożenie Prezydenta Rzeczypospolitej z urzędu orzeczeniem Trybunału Stanu.

Gdzie tu referendum w sprawie odwołania Prezydenta?

Niestety, ale ważne referendum ogólnokrajowe stoi wyżej niż konstytucja. W takim wypadku państwo nie ma wyboru i musi dostosować przepisy do wyniku referendum.

I mówię to jako przeciwnik takiego referendum, byłoby to szkodliwe dla państwa.

Chociaż to, że Czarnek nie zna prawa…
— andromed (@aandroomeed) November 18, 2023

Źródło: Facebook, twitter. Fot. Sejm

Zachowuje się jak rozkapryszony bachor!