Prezydent Ukrainy przybył do Warszawy. Dla KO to prezent przed wyborami? Rozwiązanie kwestii ekshumacji ciał zamordowanych Polaków na Wołyniu to priorytet dla KO. Rafałowi Trzaskowskiemu nie pomaga były premier Leszek Miller.

Prezydent Załenski w Warszawie. Jeśli nie przeprosi za Wołyń, to może to zrobi w odniesieniu do Przewodowa. W listopadzie 2022 ukraińska rakieta obrony powietrznej zabiła tam dwóch Polaków. Ukraińcy odmówili współpracy i nie udostępnili Polsce żadnych materiałów także w ramach pomocy prawnej. Nie przyjęli też propozycji wspólnego zespołu śledczego, który uruchomiłby współpracę między prokuratorami Polski i Ukrainy. To pokazuje, jak będą wyglądać ekshumacje – jeśli do nich dojdzie. A przecież chodzi tylko o dwie ofiary, a nie tysiące” – napisał Leszek Miller.

Oczywiscie ze nie przeprosi ani za 1 ani za 2 , bo po co ma to robic skoro widzi ze po drugiej stronie ma slugusow narodu ukrainskiego, ktorzy zadnych pytan nie zadaja. On tu przeciez przyjechal w 1 celu- znowu ich wydoic z kasy i oni mu ja dadza bez mrugniecia okiem – pisze internauta w komentarzu.

REKLAMA

zobacz także

Nasza współpraca musi się opierać na wspólnych doświadczeniach, przyjaźniach i wspólnych wrogach – podkreśla Tusk.

Podstawy naszej współpracy są oczywiste. Mówię to nie dlatego, że jesteśmy przyjaciółmi, ale że mamy wspólny interes – dodaje Tusk.

Odnajdujemy wspólny język także, jeśli chodzi o temat zbrodni wołyńskiej i te drażliwe kwestie. Wiem, Wołodymyrze, jak bardzo osobiście się w to zaangażowałeś – powiedział Tusk, odnosząc się do relacji w kwestii zbrodni wołyńskiej.

Rozwiążemy, bo właśnie jesteśmy w trakcie, kwestię wołyńską. Nie chcę, żeby ktokolwiek robił z tego kartę przetargową w sprawie europejskiej przyszłości Ukrainy. To jest Polski interes. Kto tego nie rozumie, jest głupcem albo zdrajcą – mówi Tusk.

Jesteśmy bardzo wdzięczni za środki, które dostajemy od partnerów. Gdy zostaną uruchomione aktywa rosyjskie, będziemy mieć jeszcze więcej funduszy – odpowiedział prezydent Zełenski.

Źródło: Media. Fot. KPRM

Zełenski w Warszawie. Były premier: może w końcu przeprosi?! „Zabili dwóch Polaków”