Polacy reagują na słowa Andrzeja Dudy. Zaciskają pasa i klną jak szewc. Łatwo nie jest. „Klnę na ten rząd, ale jakoś sobie radzę. Mówią, że inflacja wynosi 15 proc.? To bzdura. Jak za Gierka. Kiełbasa podrożała o sto proc., ale lokomotywy staniały. Teraz jest tak samo!”- mówiła w rozmowie z dziennikarzami Onetu seniorka ze Szczecina.

Trochę więcej optymizmu?

Polakom nastroje „siadają” z miesiąca na miesiąc.

Jak się żyje?

Powiem panu, jak mi się żyje. W tych samych sklepach muszę kupować teraz żywność nawet 30 proc. drożej niż jeszcze rok temu. Na lepsze ubrania mnie nie stać, kupuję tylko z przeceny i promocji – mówi Pani Milena z Gdańska.

I dodaje, że nie stać ją już na ryby, owoce morza i inne produkty lepszej jakości.

REKLAMA

Ale przepraszam, nie żyjemy samym chlebem, pasztetem, ogórkami czy schabowym. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy jeść jak w PRL, czyli byle co, aby było taniej. – komentuje Pani Milena.

zaciskamy i trzymamy. #satyra #pad #prezydent #duda #stopyprocentowe #inflacja #życienakredyt pic.twitter.com/mMSR71SVMw
— smutne historie spisane na kacu i tanim papierze (@SmutneHistorie) July 8, 2022

Gdańszczanka musiała zrezygnować z wielu przyjemności. To doświadczenie, które dotyka coraz więcej Polek i Polaków.

Nie maja oszczędności, a to co zarabiają, natychmiast wydają – rachunki, żywność, ubrania. Przyjemności? Może kiedyś, może znów.

Mieszkanka Gdańska zapytana o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, by zaciskać pasa, mówi wprost – prezydent tego kraju jest totalnie odklejony od rzeczywistości! On nie wie, jak żyją ludzie w tym kraju – podkreśla.

zobacz także

Inflacja to : zabranie pieniędzy tym co je zarobili i oddanie tym co ich nie zarobili. Proste🤔🤠
— Bartosz Andruszko (@BartoszAndrusz1) July 8, 2022

Po pierwsze: „Proszę, żebyście państwo byli dobrej myśli.” i po drugie: „Proszę, żebyście trochę zacisnęli zęby i byli optymistami.”. Tak brzmiały dwie prośby prezydenta Andrzeja Dudy do obywateli, które wypowiedział na spotkaniu z mieszkańcami powiatu lipskiego.

A później tłumaczył skąd wzięła się inflacja i co robi rząd, by ją zminimalizować.

„To nie nasza wina”

Podczas spotkania z mieszkańcami Lipska, prezydent Andrzej Duda zabrał głos w sprawie inflacji. Przekonywał przybyłych, że galopująca inflacja, która osiągnęła niedawno 15,6 proc., oraz wynikający z niej ciężar nie są wynikiem działań rządu, a skutkiem wojny na Ukrainie.

On przeżyje. Z pewną pensją prezesa NBP na poziomie 1,1 mln zł rocznie. A dla bas inflacja 16% z tendencja wzrostową. pic.twitter.com/kqTcfBCKJo
— CasiaB_K✌️😷⚕️ #SilniRazem (@KurKatarzyna) July 8, 2022

Nikt z nas się nie spodziewał, że to do nas przyjdzie. Nie wywołaliśmy wojny w Ukrainie, nie wywołaliśmy pandemii koronawirusa, nie przynieśliśmy jej tutaj do naszego kraju. – mówił Duda.

I dodał, że rząd nie ma na to żadnego wpływu. Co trzeba zrobić? W opinii prezydenta „musimy to jakoś przetrzymać”.

Przez 25 lat wszystkie rządy pracowały na to, żebyśmy mieli stabilne ceny, niską inflacje i tani kredyt.
Aż przyszedł PiS i to wszystko zniszczył.#inflacja #stopyprocentowe pic.twitter.com/QyMptaSDOM
— Michał Przybylak (@michaprzybylak) July 8, 2022

REKLAMA

Duda podkreślił, że rząd robi wszystko co w jego mocy, by przeciwdziałać wzrastającym cenom .

Działamy na co dzień i czuwamy. Czynimy teraz także i wszystko, żeby jak najbardziej zminimalizować presję inflacyjną. – mówił na spotkaniu z mieszkańcami.

Nie krył jednak, że jest to niezwykle trudne zadanie.

Jak państwo wiecie i widzicie, nie jest to łatwe. Bardzo trudno jest zatrzymać inflację. – zauważył Duda.

Pełna zgoda i z @donaldtusk i @AndrzejDuda, robicie nas Polaków w huja od 1989 roku, niczym się kurwa nie różnice POPISOWCY! pic.twitter.com/KtmlVGZDed
— Damian 🇵🇱🇵🇱🇵🇱 (@Damian08442487) July 6, 2022

I dodał, że lepiej przygotować się mentalnie na szaleństwo cen.

Dzisiaj musimy się pogodzić z tym, że mamy naście procent inflacji i starać się jakoś zaradzić tej sytuacji w momencie, w którym ceny paliw, od których wiadomo, że zależy mnóstwo cen, po prostu szaleją. – kontynuował.

zobacz także

Podkreślił, że przecież sprawa ta nie dotyczy wyłącznie Polski.

I to dzieje się w aspekcie światowym. Bardzo trudno jest temu przeciwdziałać. – oznajmił Duda.

Rząd powinien otrzymać pochwałę za to, co robi w kwestii opanowania inflacji i oświadczył, że zatwierdził dodatkowe świadczenie dla emerytów mimo presji inflacyjnej, bo „ma pełną świadomość tego, że właśnie te emerytury między innymi, tak często bardzo biedne, zżera ta inflacja”.

Proszę państwa, żebyśmy byli razem i żebyśmy byli silni. – zakończył przemówienie z nadzieją prezydent Duda.

Polacy! Trzeba „troszkę zacisnąć zęby” i „być optymistami”, to i 15,6% inflacji nie będzie Wam straszne. Poniżej instrukcja krok po kroku w wersji obrazkowej. Może lepiej się „przyjmie”.

Przepis idioty na walkę z inflacją pic.twitter.com/grfRQUmTeB
— Ratnik (@Lolek_Kremowka) July 6, 2022

źródło: Media/Onet

Portfel „chudnie”? „Jak w PRL!”, „Duda odklejony od rzeczywistości”. Polacy reagują na prośbę prezydenta