Rząd zajął się już niemal wszystkimi sposobami ogrzewania domów. Ominął jednak taryfę na gaz ziemny i nie przygotował ani propozycji zamrożenia taryf, ani wypłaty dodatków paliwowych. Obecnie roczny koszt ogrzewania tym paliwem wynosi 5 tys. zł. Z analizy portalu WysokieNapiecie.pl wynika, że koszt ogrzewania domu gazem ziemnym w 2023 roku wzrośnie o pięć razy, czyli do 25 tys. zł!

Z analizy przygotowanej przez portal WysokieNapiecie.pl wynika, że koszty dodatków i subsydiowanych taryf takich jak: węgiel, drewno, pelet, LPG i sieci ciepłownicze wyniosłą w sumie 20 mld zł.

Zamrożenie cen gazu dla 2 mln gospodarstw domowych wyniosłyby w przyszłym roku 46 mld zł. Zwrócono też uwagę ile pieniędzy utracono by na podatku VAT, gdyby rząd przedłużył tarczę antyinflacyjną. Mowa o 14 mld zł.

Łącznie wyniosłoby to 60 mld złotych! Kosmos!

Zakładamy, że tak właśnie w znacznej mierze się stanie. W stosunku do wzrostów kosztów LPG (o 50%), ciepła sieciowego (o 100-200%), węgla (o 200%), czy biomasy (200-300%), wzrost kosztów ogrzewania domu gazem o 400% byłby najbardziej dotkliwi i politykom Zjednoczonej Prawicy trudno byłoby uzasadnić brak działań wobec tej grupy Polaków. A mówimy tu o blisko 2 mln rodzin, a więc nawet 4 mln wyborców. Z resztą tak wysokiego wzrostu rachunków za gaz większość domowych budżetów mogłaby po prostu nie wytrzymać. – mówi w rozmowie z portalem Wysokie Napięcie jeden z gazowników.

Ależ miałem udaną drzemkę w obronie godności polskich rodzin! Przyśnił mi się gaz ziemny po 300 euro za MWh i okazuje się, że po tyle jest.
— Bicz Boży Jaro Camaro#SilniRazem (@CamaroJaro) August 25, 2022

REKLAMA

Portal stworzył grafikę, która pokazuje skalę problemu.

Przedstawiono taryfę na gaz ziemny, która jest zamrożona od stycznia tego roku.

Zatrzymano ją na poziomie 20 gr/kWh i będzie utrzymana do 31 grudnia 2022 roku. Jednak wczorajsze notowania wskazują, że ostatni kwartał zamknięto ceną 1,4 zł/kWh. A to 6 razy więcej od cen jakie do końca roku będą płacić polskie rodziny.

Rząd przedłużył do końca 2022 r. działanie #TarczaAntyinflacyjna, która aktualnie obowiązuje do 31 października br.
Przedłużenie dotyczy m. in. #akcyza na prąd i niektóre paliwa silnikowe oraz stawek #VAT na żywność i gaz ziemny.https://t.co/lVmPgfAKCT
— Ministerstwo Finansów (@MF_GOV_PL) August 23, 2022

Rząd założył, że w tym roku strata PGNiG na „zamrożonych” taryfach dla gospodarstw domowych sięgnie najwyżej 10 mld zł.

WysokieNapieice.pl obliczyło, że ostatecznie wyniesie ono 12,7 mld zł. Miało to być rozłożone w formie taryf na następne trzy lata, ale rząd z początkiem 2022 r. postanowił, że pokryje prawie cały deficyt PGNiG z budżetu państwa. Jak będzie w przyszłym roku? Nie wiadomo.

Jeżeli od nas by to zależało, to proponowalibyśmy utrzymanie obecnych taryf także i w przyszłym roku. Boimy się, że w przypadku znacznych wzrostów cen zaczną narastać długi gospodarstw domowych – twierdzi jeden z gazowników.

zobacz także

A odbiorcy gazy ziemnego i tak już płacą za niego dwa razy więcej niż na początku ubiegłego roku. Co mógłby zrobić rząd? Są trzy teorie. Pierwsza zakłada, że rząd utrzyma ten sam pułap wzrostu rachunków, co w przypadku ciepła sieciowego, a więc 40% względem tegorocznych cen. Taryfa na gaz wzrosłaby o ok. 55%, a VAT utrzymany byłby na poziomie zerowym. Koszt samych subsydiów wyniósłby wówczas 39 mld zł.

Ceny energii
– gaz ziemny
– ropa naftowa
– elektryczność#gospodarka #ekonomia pic.twitter.com/GrbiuMsKjs
— Tomasz Wyłuda (@tomaszwyluda) August 17, 2022

Drugi mechanizm zakłada, że podwyżka wzrosłaby do ok. 100%, ale rząd dodatkowo wsparłby gospodarstwa domowe. Subsydia oscylowałaby w wysokości 3000 zł, a to eliminowałoby prawie cały wzrost kosztów.

Ostatni pomysł to rolowanie części podwyżki taryf na kolejne lata. Byłoby jedno „ale”, mianowicie ograniczenie zdolności kredytowej PGNiG. Na koniec drugiego kwartału koncern miałby 15,7 mld zł długów, jednak kwota ta znajduje się na bezpiecznym poziomie. Część ze strat na sprzedaży generowanych przez PGNiG OD mogłaby pokrywać zyskami na wydobyciu węglowodorów PGNiG SA. Jednak prawo zabrania takie subsydiowania skrajnego, więc i tu rząd musiałby dokonać poprawek.

W tym moze być dobrze i PRĄD, za który rachunki wcale nie są niższe… Summa summarum prąd + gaz ziemny = nawet nie chcę myśleć.😡🤢 pic.twitter.com/qujv8874xF
— Maciej Talarczyk (@Mandaryn62) August 24, 2022

źródło: wysokienapiecie.pl

Ogrzewanie gazowe – zamiast 5 aż 25 tys. zł rocznie!? Tak będzie jeśli rząd nie kiwnie palcem!