W TVP pojawił się plan, by Zakopane do Sylwestra Marzeń dopłaciło. Suma idzie w miliony złotych. Tak jak dopłacają telewizjom komercyjnym inne miasta. Co górale na ten pomysł TVP? Wyśmiali, wynegocjowali, uspokoili i już wiadomo. Do tego sylwestra dopłacą wszyscy Polacy, ale miasto Zakopane na pewno nie.

Miasto Zakopane jest zadowolone z rozmów z Telewizją Polską. Ta współpraca dotyczy organizacji zbliżającej się wspaniałej imprezy, jaką jest Sylwester Marzeń z TVP2, a także szerszej współpracy, w ramach której przez cały rok Zakopane gości w wielu programach przekazujących informacje o naszych największych wydarzeniach. Jest to dla nas bardzo cenny walor informacyjny i promocyjny. Ze strony miasta wkładem w organizację Sylwestra Marzeń z „Dwójką” jest udostępnienie majątku i terenów gminnych, m.in. Równi Krupowej. – mówi rzeczniczka biura prasowego burmistrza Zakopanego – Anna Karpiel-Semberecka.

Sylwester Marzeń to jedna z prawdopodobnie największa i najważniejsza impreza organizowana przez Telewizję Publiczną. Sylwester, gromadzący liczne grono rodaków i wielbicieli disco polo, po raz kolejny zostanie zorganizowany w stolicy Tatr – Zakopanem.

TVP potwierdziła informację w zeszły czwartek w głównym wydaniu Wiadomości. Kilkanaście minut później sprawę potwierdziło Zakopane, dla którego samorządowców decyzja ta jest wielkim sukcesem.

REKLAMA

Nieoficjalnie informacja o organizacji sylwestra w stolicy Tatr krążyła już od wtorku zeszłego tygodnia (tj. 15 listopada). Technicy TVP złożyli bowiem w wydziale budownictwa zakopiańskiego starostwa zgłoszenie na budowę sceny.

Według prawa, zgłoszenie budowy należy zrobić nie później niż 30 dni przed rozpoczęciem robót. Z kolei budowa musi rozpocząć się minimum na dwa tygodnie przed sylwestrem.

Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz podjął decyzję o organizacji Sylwestra Marzeń na ostatnią chwilę. Początkiem zeszłego tygodnia Telewizja mocno negocjowała z władzami Zakopanego kulisy współpracy. Jak dowiadział się Onet, TVP chciało od samorządu dopłaty do imprezy w wysokości minimum jednego, a najlepiej trzech mln zł. Samorząd jednak nie zamierzał dopłacać ani złotówki. Informację tą potwierdziła rzeczniczka burmistrza miasta – Anna Karpiel-Semberecka.

Zakopane jest zadowolone z podjętej decyzji. Onet zapytał, czy pozytywne emocje w związku z tym panują także w biurze prasowym TVP. Portal nie otrzymał odpowiedzi zwrotnej.

zobacz także

Nieoficjalnie wydaje się jednak, że TVP w tym roku nie miało innego wyjścia i musiało dogadać się z Zakopanem. Wzajemne rozmowy trwały długo, a TVP liczyło na wsparcie miasta w organizację imprezy. Jak twierdzi Onet, przez to nie szukali alternatywy, czyli innego samorządu chętnego na organizację „Sylwestra Marzeń”.

Górale jednak postawili na swoim i faktycznie nie zamierzają dopłacić do imprezy ani złotówki, a TVP znalazło się pod ścianą.

Według ustaleń Onetu, na korytarzach telewizji polskiej mówi się, że Zakopanem ostatecznie mogło po prostu… przelicytować. Samorządowcy spod Giewontu podjęli decyzję i spowodowali, że Telewizja Polska za rok będzie bogatsza o tego typu doświadczenia.

źródło: Onet

Górale wystrychnęli na dudka telewizje publiczną? „My panocku mamy płacić”? Żart. „Sylwester Marzeń” będzie.