Ogromne kolejki i ceny, problemy finansowe, bezrobocie, propaganda i aresztowania to problemy życia codziennego, z którymi zmagają się obywatele Rosji. Wojna w Ukrainie zmieniła sytuację na całym świecie, a skutki inwazji rosyjskiej odczuwają także obywatele Rosji. Polka, która mieszka w Moskwie od ponad 10 lat opowiedziała, jak obecnie się tam żyje.

Kobieta mówi jak się żyje w europejskiej stolicy, w stolicy ludzi kultury… i wojny. W Moskwie.

Polka zdradza w rozmowie z Onetem, że przyjęła tamtejsze obywatelstwo. Potwierdziła, że skutki agresji Putina odczuwają także zwykli obywatele kraju.

„Propaganda zbiera żniwo”

Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała ogromne zmiany nie tylko u wschodnich sąsiadów, ale też w samej Rosji. Mieszkańcy odczuwają skutki agresji Putina i postanowili uciec z kraju.

Podobno wielu Rosjan wyjechało do Turcji, Armenii czy Gruzji, jednak powracają do ojczyzny z powodów finansowych. W kraju też nie mają kolorowo, o czym opowiedziała Polka mieszkająca od ponad dekady w Moskwie.

Sankcje jak wirus. Logistyka sparaliżowana. Moskwa pod ścianą.#włączprawdę #TVRepublika
https://t.co/W5iN1uOlfx
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) May 22, 2022

Życie codzienne Rosjan obróciło się o 180 stopni. Ci, którzy postanowili uciec z kraju przed problemami, wcale nie poprawili swojej sytuacji poza granicami Rosji.

Dziś wracają, bo kończą się pieniądze i nie ma zagranicą ani klimatu dla nich ani pracy.

REKLAMA

Cały kraj „obklejony” jest symbolem wojny w Ukrainie, czyli literą „Z”, która wyraża poparcie dla Putina i jego działań militarnych.

Kobieta podkreśliła, że symbol stał się wszechobecnym znakiem i widnieje na oknach sklepów, w autobusach, na banerach czy rękawach zwykłych ludzi.

zobacz także

Sklepy takie jak Auchan i Leroy Merlin nie wycofały się z Rosji i kontynuują tam swoją działalność. Z doniesień wynika, że supermarkety cieszą się dużą popularnością, a ze względu na niskie ceny, które oferuje np. Auchan, kolejki to stały już obrazek.

Co się dzieje teraz w Rosji? Polka w Moskwie: Tłumy w Auchan i Liroy Merlin. Rosjanie wracają do kraju https://t.co/mAuOw4KrQs
— Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺🇺🇸💙💛 (@bweglarczyk) May 22, 2022

Te sklepy cieszą się dużą popularnością. W Auchan ze względu na niskie ceny są prawdziwe tłumy. Choć ja nie chodzę (…), to moi znajomi, którzy robią tam zakupy, narzekają na to, że muszą długo czekać w kolejce do kasy – mówi kobieta.

Poza tym wyjątkiem, w pozostałych rosyjskich sklepach panuje drożyzna.

Wszystko jednak szybko drożeje. Na przykład, moja ulubiona herbata w styczniu kosztowała 86 rub. (ok. 6 zł), a obecnie kosztuje 140 rub. (ok. 10 zł) – mówi kobieta.

Dlatego Auchan wykorzystał okazję i jako jeden z nielicznych oferuje niskie ceny, które przyciągają Rosjan.

u ruskich w Auchan ziemniaki w promocji, najtańsze są po 7zł, w kraju ziemniakiem i onucą pachnącym… niech zdychają pic.twitter.com/x6Fess2Mvo
— Robert Foresterski CK 🇵🇱🇺🇦 (@RForesterski) May 22, 2022

Produktów na półkach sklepowych nie brakuje, ale panuje drożyzna, na którą narzeka wielu Rosjan. Podobnie jak na… wojnę. Symbolem sprzeciwu stała się zielona wstążka.

REKLAMA

Okazuje się, że za jej noszenie można trafić do więzienia. Polka oznajmiła, że aresztowania w Rosji są na porządku dziennym. I dodała:

Niedawno w mediach społecznościowych mówiło się o kobiecie, która została zatrzymana przez policję, bo podczas wycieczki po Moskwie, miała zieloną wstążkę na plecaku.

źródło: Onet. Fot.PAP/EPA

Polka mieszkająca w Moskwie zdradza, jak wygląda tam życie. Po ile ziemniaki u „ruskich”?