Od piątku, 1 lipca do końca sierpnia na stacjach Lotosu będzie obowiązywała ogólnopolska promocja, która upoważnia do zakupu do 150 l paliwa w miesiącu z 30-groszowym rabatem na każdy litr – poinformowała w czwartek spółka paliwowa.

W piątek, 1 lipca Lotosu rozpoczyna wakacyjną promocję skierowaną do nowych oraz dotychczasowych uczestników programu Navigator . Do końca sierpnia w ramach akcji „Tankuj taniej z programem Navigator -30 gr/l” czeka na nich rabat w wysokości 30 groszy na litr paliwa. Akcja obejmuje maksymalnie trzy tankowania w miesiącu, nie więcej niż 50 litrów każde – podała w czwartek spółka.

„Podobnie jak nasza konkurencja zdecydowaliśmy się na wprowadzenie rabatów na tankowanie w okresie wakacyjnym, aby ułatwić klientom letnie podróże” – przekazał prezes Lotos Paliwa Wojciech Weiss, cytowany w informacji prasowej koncernu.

Jak poinformowała spółka, aby otrzymać rabat -30 gr/l paliwa klient musi być aktywnym uczestnikiem programu Navigator, czyli mieć zarejestrowaną fizyczną lub wirtualną kartę Navigator (na stronie lotosnavigator.pl lub w aplikacji Navigator) oraz zaakceptować aktualny regulamin programu.

REKLAMA

Wówczas na swoim koncie w aplikacji lub na stronie programu w każdym miesiącu obowiązywania promocji udostępnione zostaną mu trzy kupony rabatowe, które będą ważne do końca miesiąca. Aby skorzystać z promocji klient przy transakcji powinien przedstawić kasjerowi aktywną kartę Navigator oraz kupon elektroniczny, który wyświetla się po zalogowaniu się do konta w aplikacji Navigator lub na stronie programu.

Firma zwróciła uwagę, że promocja nie łączy się z innymi akcjami promocyjnymi aktywnymi na jej stacjach paliw oprócz promocji „Wakacyjna Loteria Lotos”.

24 czerwca br. Orlen ogłosił wakacyjny program promocyjny, zgodnie z którym wszyscy zarejestrowani uczestnicy programu lojalnościowego koncernu, którzy korzystają z aplikacji Orlen Vitay – a od 1 lipca także posiadacze plastikowej karty Vitay – mogą otrzymać 30 groszy rabatu na litrze dowolnego paliwa (Efecta lub Verva) w ramach trzech tankowań miesięcznie do 50 l każde.

zobacz także

Pozwala to na zakup w wakacje do 150 l paliwa miesięcznie z rabatem.

Na dodatkową zniżkę mogą liczyć uczestnicy programu Vitay, którzy posiadają Kartę Dużej Rodziny. Będą oni mogli otrzymać rabat wynoszący 40 groszy na litrze – zapowiedział koncern.

Internauci donosili, że w pierwszych godzinach działania programu… aplikacja nie działał tak jak należy. Z drugiej strony nagle aplikacja Orlenu stała się jedną z najbardziej pożądanych w sklepie Play.

„Nie, nie, nie!” – mówił Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Miał dosyć słuchania pytań dziennikarzy, które doprowadzały go do czerwoności. Sam postanowił zadać kilka z nich dziennikarzom, którzy jednak nie ustępowali. To była gorąca utarczka słowna. Jak tłumaczył się Obajtek? Ile można kupić za średnią krajową na stacji? Co z surowcami z Arabii Saudyjskiej?

„Kto opowiada głupoty?!”

Prezesowi PKN Orlen z każdą sekundą brakowało cierpliwości. Tak go dziennikarze „napastowali”, że już nawet prezes się zaciął: „ale, ale, ale, ale….” – mówił zestresowany Obajtek. I postanowił odbić piłeczkę zadając dziennikarzom pytania.

Tanie paliwo w Polsce? A może w Europie Zachodniej? Francuzi, czy Niemcy mogą kupić więcej za swoją pensję.

Co ma siła nabywcza w zakupie ropy? – pytał Obajtek.

Prosze panio, se pani porówna!pic.twitter.com/o5bWq1m8xl
— Monika Mesuret (@NocnaZ) June 28, 2022

Nie spodziewał się jednak, że dziennikarz będzie wiedział co powiedzieć. Się zestresował i nerwy puściły!

„Proszę Pana, NIE! Ale proszę Pana! Ale, ale, ale… o czym? Ale proszę Państwa, proszę się nie ośmieszać…” – mówił zestresowany Daniel Obajtek.

REKLAMA

Dziennikarze zadawali coraz więcej pytań i odpowiadali na te od prezesa.

„Ile litrów na przykład Niemiec może kupić za swoją pensję? To jest siła nabywcza.” – pytały media.
„To ile za średnią pensję można kupić” – odpowiadali dziennikarze.

Obajtek pytał retorycznie, czy ktoś sprzedaje Polsce ropę patrząc na siłę nabywczą?

Ale więcej można kupić panie prezesie. Pan musi to dostrzegać. – uderzyła w Obajtka dziennikarka wyborczej Justyna Dobrosz-Oracz.

No właśnie – ŚREDNIĄ. A co z ludźmi którzy zarabiają minimalną? 5 razy? Niech ich szlag…
— (ηιє)σвιєктуωηу (@nobiektywny) June 28, 2022

No i dolała oliwy do ognia. Prezes kierował słowa już tylko do niej.

„Aaa… ale proszę Panią, to możemy więcej kupić. Jak sobie Pani porówna rok 2014, jeżeli chodzi o średnią pensję i porówna se Pani rok 2021, to można o 300 litrów więcej paliwa kupić.” – odpowiedział Obajtek spoglądając z zażenowaniem na redaktor.

zobacz także

Se Pani porównała?

Se Obajtek porówna 😉 pic.twitter.com/Bcj0DOwin9
— boobiko (@boobiko) June 28, 2022

Być może, ale chciała jeszcze o Arabię Saudyjską zapytać, a dokładnie o to, czy jest ona rzeczywiście sprawdzonym partnerem Polski i czy nie niepokoją prezesa PKN Orlen interesy na linii Arabia Saudyjska – Rosja.

Tylko, że Daniel Obajtek nie zrozumiał tego pytania, bo podobno „to nie jest żaden deal”. Wyjaśnił, że Arabia Saudyjska nie jest jedynym krajem zaangażowanym w OPEK i tłumaczył, że przecież skądś ropę trzeba pozyskiwać.

Od tego gościa unosi się smrodek z Pcimia

nie dostrzega swojej śmieszności i nieudacznictwa jaki wszyscy z PISlamu pic.twitter.com/LsEfsOJ4W6
— Michał 🇪🇺🇵🇱 (@walinjrekawzlo) June 28, 2022

Dziennikarka nie zgadzała się ze słowami prezesa PKN Orlen, a Obajtek znowu się wkurzył.

„Według Pani teorii w Rosji nie możemy kupować ropy i w Arabii Saudyjskiej też nie. To gdzie możemy kupować?” – pytał retorycznie Obajtek.

I się roześmiał: he, he, he.

Niepojęte? Absurdalne? Co?

Daniel Obajtek zapewnił, że „to jest bezpieczny partner”. Tak więc, Polacy – nie obawiajcie się.

źródło: Twitter/PAP. Fot. PAP

Efekt Obajtka?! Za Orlenem idą inni. Kolejna duża sieć ogłasza – paliwo 30 groszy taniej. Na rynkach staniało o 10 procent