Ja powiedziałem jasno: ponieważ sytuacja jest krytyczna, uważam, że to jest bezczelne, uważam, że to jest przerzucanie na nas swojego własnego nieróbstwa i braku profesjonalizmu, ale dla mnie najważniejsze jest to, żeby pomóc ludziom, którzy ewentualnie mogą być zagrożeni – mówił Rafał Trzaskowski w „Gościu Wydarzeń” Polsat News na temat przyjętej w minionym tygodniu ustawy wprowadzającej maksymalną cenę węgla. Będzie wynosić – po doliczeniu kosztów transportu – 2 tys. złotych za tonę. Prezydent Warszawy uznał projekt PiS-u za „bezczelny”.

Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski był gościem programu Polsat News.

Nie gryzł się w język i ostro skrytykował rząd za „nieróbstwo i brak profesjonalizmu” w kwestii dystrybucji węgla. Polityk PO twierdzi, że propozycja PiS-u, którą zawiera tzw. ustawa węglowa to obarczanie dodatkowymi zadaniami samorządów. Podkreślił, że działania te powinna realizować władza centralna.

Chodzi o to, że według ustawy wprowadzającej maksymalną cenę węgla, która została uchwalona przez Sejm w ubiegłym tygodniu, węgiel od importerów będzie kupowany najpierw przez gminy, spółki gminne i związki gminne. Maksymalna cena za surowiec ma wynieść 1500 zł za tonę.

.@donaldtusk: Po raz pierwszy w historii Polski ze Śląska jedzie się po węgiel do Gdańska. Dlatego pozytywnym programem jest odsunięcie ich od władzy i powrót do naturalnego modelu, gdzie węgiel kupuje się na Śląsku a nie w Gdańsku. Tego węgla naprawdę by nie zabrakło.
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) October 25, 2022

REKLAMA

Następnie do kwoty mają zostać doliczone dodatkowe koszty np. transportu. Nie mogą one jednak przekroczyć 500 zł. Samorządy będą więc sprzedawały węgiel mieszkańcom danego regionu w cenie do 2 tysięcy złotych za tonę.

Rafał Trzaskowski wspomniał, że rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim w tej sprawie. Przyznał, że sytuacja jest krytyczna, ale przerzucanie zadań jakie powinna wykonać władza centralna na samorządy jest „bezczelne”.

Zapytałem rząd, gdzie jest obiecany węgiel za 996 zł za tonę. W odpowiedzi min. Moskwa pisze, że jest za 770 zł – w kopalniach kontrolowanych przez Skarb Państwa. Problemu nie ma, można się rozejść.. pic.twitter.com/wPPJlUHlWG
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) October 24, 2022

zobacz także

Polityk PO skrytykował rząd za „nieróbstwo i brak profesjonalizmu”.

Dodał jednak, że najważniejsi są jednak ludzie, którzy mogą być zagrożeni, jeśli nie otrzymają węgla. Dlatego pomoc im Trzaskowski stawia na pierwszym miejscu.

Powiedziałem panu premierowi: uważam, że to jest przerzucanie odpowiedzialności na nas i próbujecie ukryć to, czego nie umiecie zrobić, ale jeżeli ten węgiel, sprawdzicie jego jakość, dostarczycie go w pobliżu miast, to tak, to my pomożemy, dlatego że sytuacja jest krytyczna. I tak, jesteśmy w stanie go sprzedawać naszym obywatelom – mówił polityk PO.

Podsumujmy dorobek PiS:
– obligacje rządowe oprocentowane, jak greckie na chwilę przed kryzysem
– sprzedaż LOTOSU ruskim
– inflacja 17,2%
– dolar 5 zł
– olej napędowy 8 zł
– węgiel 3-4 tys. tona
– premier, prez. NBP i "wuc" – to skrajni populiści.
I jak? Już Grecja?
— Pablo Morales (@PabloMoralesPL) October 27, 2022

Źródło: Polsat News / 300polityka. Fot. ARC

Trzaskowski: powiedziałem to Morawieckiemu jasno!