W Polsce prawo piszemy po polsku, nie pod dyktando żadnego innego państwa ani zagranicznych interesów. Prace nad podatkiem cyfrowym trwają – mówił na antenie TVN24 minister cyfryzacji, wicepremier Krzysztof Gawkowski.

To komentarz do słów ambasadora USA.

To niezbyt mądre! Autodestrukcyjny podatek, który zaszkodzi tylko Polsce i jej relacjom z USA. Prezydent Trump również odpowie odwetem, jak i powinien zrobić. Odwołajcie podatek, aby uniknąć konsekwencji!” – napisał na początku marca Thomas Rose, odnosząc się do zapowiedzi wprowadzenia przez Polskę podatku cyfrowego.

W Polsce prawo piszemy po polsku – nie pod dyktando żadnego innego państwa ani zagranicznych interesów. Prace nad podatkiem cyfrowym trwają, bo chcemy, żeby giganci technologiczni płacili w Polsce uczciwe podatki – tak jak w innych krajach Europy. Te pieniądze mogą zasilić rozwój polskich startupów, sztucznej inteligencji i e-administracji. To nie jest podatek przeciw komuś – to rozwiązanie dla Polski, które ma wspierać naszą gospodarkę i cyfrową przyszłość – wicepremier i minister cyfryzacji @KGawkowski w rozmowie z @KonradPiasecki w @tvn24rozmowa w @tvn24 – napisano na profilu ministerstwa.

Kłopot w tym, że premier Donald Tusk raczej posłucha…. amerykańskiego ambasadora niż swojego wicepremiera.

REKLAMA

zobacz także

Podatek dla Big Tech? Lewica triumfalnie słowami Krzysztofa Gawkowskiego ogłasza, tak, będzie. Minister Barbara Nowacka, ta od edukacji mówi – żaden ambasador USA nie będzie nam mówił, czy taki podatek będzie czy nie. A premier?

A premier Donald Tusk mówi: Zgodnie z panującą modą mogę powiedzieć: zobaczymy – w takich słowach premier Donald Tusk skomentował sprawę ewentualnego wprowadzenia podatku cyfrowego.

To wzbudziło sporo emocji. Na świecie mamy do czynienia z pewnymi trendami, jeśli chodzi o politykę celną, podatkową. Te podatki nałożymy, a może nie nałożymy. Na razie w rządzie nie ma pracy nad takim projektem, ale premier Gawkowski przygotowuje ewentualne projekty – powiedział szef rządu.

https://x.com/donaldtusk/status/1899787229838344393

REKLAMA

zobacz także

Thomas Rose, którego Donald Trump nominował do roli ambasadora USA w Polsce ostro pisze o naszym kraju, a dokładniej o rządzie, który dzięki działaniom Lewicy i większości sejmowej zdecydował o nałożeniu podatków na największe technologiczne firmy, działające na terenie Polski!

Niezbyt mądre! Samodestrukcyjny podatek, który tylko zaszkodzi Polsce i jej stosunkom z USA. Prezydent Trump podejmie działania odwetowe. Zlikwidujcie ten podatek, aby uniknąć konsekwencji! – napisał Thomas Rose na platformie X.

To komentarz do wpisu Lewicy:

Ogromny sukces @KGawkowski – będzie podatek dla cyfrowych gigantów! Big techy, które przez lata czerpały ogromne zyski z danych i pracy polskich użytkowników, w końcu zapłacą sprawiedliwe podatki! Dzięki tej zmianie miliardy, które do tej pory wypływały za granicę, zostaną w Polsce i zasilą rozwój naszego sektora technologicznego, startupów i mediów. To krok w stronę silniejszej, niezależnej cyfrowo Polski, gdzie korzyści z cyfryzacji trafiają do społeczeństwa, a nie tylko do garstki globalnych gigantów.

Czemu dajecie zdjęcie Elona Muska, kiedy w Polsce dużo większą popularność maja produkty Zuckerberga? Facebook, Instagram i WhatsApp? – pyta Lewicę internauta, ale niezależnie od politycznych niesympatii Lewicy w Polsce, podatek ma objąć także platformę X. Choć w znacznie mniejszym stopniu, niż Facebook, Google, czy Instagram powiązany z Facebookiem i firmą Meta.

REKLAMA

zobacz także

Źródło: Media. Fot. ARC

Prawo piszemy po polsku – wicepremier odpowiada amerykańskiemu ambasadorowi