Łamanie demokracji to jedno, ale korupcja przy wykorzystywaniu środków unijnych to już coś dużo poważniejszego – Komisja Europejska uruchomiła procedurę „mechanizmu warunkowości” – i zaleciła zablokowanie środków unijnych dla Węgier! Natychmiast pojawiło się pytanie, czy nie będzie to dotyczyć także Polski. Wiceminister rolnictwa – Janusz Kowalski atakuje.

Temat poruszono na antenie TVN24 w programie „Kawa na ławę”. Węgry mają stracić 7,5 mld euro!

Obawy, że historia się powtórzy, ale wobec Polski są spore. Wspomniał o tym europoseł PO Bartosz Arłukowicz.

Ta decyzja była spodziewana. KE zapowiadała to publicznie, więc w swoim postępowaniu wobec Węgier jest konsekwentna. – mówił na antenie.

W jego opinii, jeśli polski rząd nie zmieni swojej polityki wobec UE i wymiaru sprawiedliwości, to KE zastosuje taką samą blokadę wobec nas.

REKLAMA

Posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka przekonywała, że nie ma się czego obawiać, bo Polska nie jest tak skorumpowana jak Węgry.

To smutna wiadomość, ale jest to problem Węgier – podkreśliła.

Odpowiedział jej szef Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Uważam, że działacie na szkodę naszego państwa – zwrócił się do przedstawicielki PiS.

Zgodził się jednak z tym, że te środki unijne, która Polska już otrzymała, są wydawane i rozliczane prawidłowo.

zobacz także

Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta uznał, że decyzja KE w sprawie Węgier nie ma oparcia w unijnym prawie.

Wszelkie działania Komisji Europejskiej muszą się opierać na traktacie. Jeżeli chodzi o tą sprawę, nie ma podstaw traktatowych. W związku z tym to są klasyczne działania polityczne – oświadczył.

Głos w sprawie zabrali w Internecie także inni politycy rządu. Decyzja KE wobec kraju Orbana rozpętała istną burzę w sieci!

Dziś Węgry, jutro Polska. Bezprawne pozbawienie Węgier unijnych funduszy to koniec UE jaką znamy. Być może w ogóle koniec UE.I to w tej dekadzie. Skompromitowani realizacją polityki Merkel i Putina eurokraci łamią kręgosłupy suwerennym państwom, które mowią NIE federalizacji UE – komentuje Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.

Janusz, przestań gadać te głupoty. Jesteś wiceministrem (niestety) od rolnictwa, rolnictwa, które z UE dostało miliardy. Jak jesteś taki kozak, to jedź na wieś, stań twarzą w twarz z rolnikiem i odczytaj mu tego tłita. To jak, kozak czy miękiszon?
— Tomasz Trela (@poselTTrela) September 18, 2022

Były premier Marek Belka uważa, że utrata 7,5 mld euro z UE to koszt „orbanokracji”.

7,5 miliarda euro to na ten moment koszt „orbanokracji” dla Węgrów. Czy naprawdę nie jest lepiej uczyć się na cudzych błędach i mądrość zdobywać przed, a nie po szkodzie?
— Marek Belka (@profMarekBelka) September 18, 2022

Poseł PO Marcin Kierwiński podzielił się radą.

Jak widać Orban praktycznie wyprowadził Węgry z UE. Mam zatem prostą radę dla Polaków: chcesz być w UE? Nie głosuj na PiS.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) September 18, 2022

Niedzielna decyzja KE jest tylko rekomendacją. Ostateczne zdanie w tej sprawie ma Rada Europejska. Jeśli większość państw członkowskich zdecyduje się pozbawić Węgier części środków, będzie to bezprecedensowa w historii UE decyzja.

Polska będzie z całą mocą przeciwstawiała się jakimkolwiek działaniom instytucji europejskich, które mają zamiar pozbawić środków jakiekolwiek kraje członkowskie – komentuje premier Mateusz Morawiecki, dodając nie bez satysfakcji:

KE przyznaje, że nie ma powodu, by wszczynać przeciwko Polsce procedurę warunkowości. To dobra wiadomość. Podkreślam, że nie tylko nie ma powodu pozbawiać Polskę środków, ale spodziewam się, że na przełomie tego roku również nowe środki z nowej perspektywy unijnej zastaną przekazane -podkreślił Morawiecki.

źródło: Media. Fot. ARC

Węgry stracą 7,5 mld euro unijnych pieniędzy? Polsce też to grozi!? Kowalski wściekły – dziś Węgry, jutro Polska!